Koncern Anglo American oskarżony o apartheid
Znany amerykański adwokat Ed Fagan złożył w piątek pozwy przeciwko wielkiemu południowoafrykańskiemu koncernowi górniczemu Anglo American, domagając się od niego do 6,1 mld dolarów odszkodowań dla ofiar apartheidu. Anglo American uznał pozwy za całkowicie
bezzasadne.
04.04.2003 | aktual.: 05.04.2003 06:18
Fagan, współpracujący w tej sprawie z adwokatami południowoafrykańskimi, deklaruje, że działa w imieniu ludzi wyrzuconych z pracy za legalne strajki, "zmuszanych do pracy w nieludzkich warunkach" oraz represjonowanych w trakcie protestów pracowniczych.
"Spółki te (Anglo American i powiązany z nim kapitałowo potentat diamentowy De Beers) angażowały się w niektóre z najstraszniejszych zbrodni przeciwko ludzkości. Jeśli zechcą zasiąść do stołu, powiemy im, by przynieśli od 3,1 do 6,1 mld dolarów, i wtedy będzie o czym rozmawiać" - powiedział Fagan Reuterowi.
Nazwisko Fagana łączy się ze znaną ugodą, w ramach której szwajcarskie banki zobowiązały się wypłacić 1,25 mld dolarów odszkodowań za przejęte depozyty ofiar holokaustu.
Jak poinformował Fagan, pozwy przeciwko Anglo American oraz De Beers złożył w sądach w stanach Nowy Jork i Nevada. Anglo ma 45% udziałów w De Beers, reszta należy do rodziny Oppenheimerów i rządu Botswany.
W wydanym oświadczeniu Anglo American uznał pozwy za całkowicie bezzasadne. "Anglo American zdecydowanie odrzuca wysiłki prawników amerykańskich i innych w celu wykorzystania sądów w USA do rozwiązania ważnych kwestii, dotyczących przyszłości RPA. Absolutnie wierzymy, że nasza opozycja wobec apartheidu przyczyniła się do jego zniesienia" - głosi oświadczenie. Jednak deklaracja Fagana spowodowała spadek cen akcji Anglo American o blisko 4%.
Amerykański adwokat zapowiada, że w najbliższym czasie złoży antyapartheidowe pozwy wobec dalszych firm - południowoafrykańskiego producenta benzyny syntetycznej Sasol i amerykańskiej spółki budowlanej Fluor International. (mk)