Komunie święte w cieniu koronawirusa. Parafie przekładają terminy. "Decyzja należy do rodziców"

O tym, czy dzieci pójdą w tym roku do komunii, mimo pandemii koronawirusa, mają zadecydować poszczególne parafie. Metropolita poznański abp Stanisław Gądecki zalecił, aby do czasu ustania epidemii koronawirusa wszystkie pierwsze komunie święte zostały odwołane. A potem o ich terminie zadecydowali rodzice. Większość parafii termin pierwszych komunii świętych przekłada.

- Jest epidemia, komunie przełożone są na wrzesień. Trudno byłoby bezpiecznie przygotować dzieci do komunii w trakcie epidemii koronawirusa – informuje nas Parafia Chrystusa Króla w Warszawie.

Większość parafii w Polsce podejmuje decyzje, aby komunie odbywały się po wakacjach - w małych grupach, z zachowaniem środków ochronnych.

- Trwający stan epidemii nie pozwala na zorganizowanie komunii świętej w terminie. Wiemy, że wszyscy musimy stosować się do obowiązujących w Polsce zasad i przepisów. W tej sytuacji musimy poszukać nowych rozwiązań - mówi nam proboszcz parafii pw. św. Wawrzyńca w Kielnie, niewielkiej miejscowości położonej w województwie pomorskim.

I dodaje: - Teraz w naszym kościele może przebywać jednocześnie maksymalnie 30 osób. Stosując się do tych ograniczeń, moglibyśmy zrezygnować z wcześniej ustalonego układu i podzielić dzieci (ponad 80 osób) nie na dwie – jak ustalaliśmy – ale na na trzy grupy. W takiej sytuacji wewnątrz świątyni mogłyby jednak przebywać tylko dzieci. Jestem przekonany, że nie jest to najlepsze rozwiązanie. Warto przecież, aby dzieci przyjęły pierwszą komunię świętą w obecności swoich najbliższych.

W parafii pw. św. Wawrzyńca w Kielnie rodzice mogą wybrać dwie opcje - zdecydować się na pierwszą komunię świętą, która odbędzie się 9 maja 2021 roku. Albo poczekać, aż epidemia wygaśnie i zostaną zniesione ograniczenia dotyczące liczby osób, które mogą przebywać jednocześnie w kościele.

- Sytuacja jest wyjątkowa, na razie zamknięte są szkoły. Dlatego poinformowaliśmy rodziców, że pierwsze komunie święte mogą odbyć się w czerwcu, lipcu, a także w nowym roku szkolnym. Teraz rodzice mają czas, aby to przemyśleć. W zależności od ich decyzji, będziemy się zastanawiać, jak rozwiązać sytuację - mówi ks. Robert, proboszcz parafii pw. Matki Bożej Anielskiej w Warszawie - Jeżeli ktoś będzie chciał, będzie mógł posłać dziecko do komunii. Jesteśmy otwarci na to, aby pomóc - dodaje.

Jak tłumaczy, jeżeli znajdą się rodzice, którzy będą chcieli, aby ich dziecko poszło do pierwszej komunii mimo pandemii koronawirusa, parafia postara się zorganizować wydarzenie tak, aby odbywało się z zachowaniem środków ostrożności - Teraz wszyscy w kościele noszą maseczki ochronne. Ta zasada będzie obowiązywała, jeżeli w kościele zorganizujemy komunię. Będziemy zwracać na to szczególną uwagę, bo chodzi tu przede wszystkim o dobro dzieci i ich rodziców - dodaje ks. Robert.

- Ustalenia, co do organizacji pierwszych komunii świętych odbywają się na poziomie rodziców, nauczycieli i proboszczów parafii. Wydaliśmy szczegółowe zalecenia, ale nie są one wiążące. Niektóre parafie organizują komunie święte w mniejszych grupach, jeżeli chcą tego rodzice – mówi ks. Andrzej Kielian z Archidiecezji Krakowskiej.

Według zaleceń wydanych przez Archidiecezję Krakowską, organizacja pierwszych komunii świętych - które były zaplanowane na kwiecień i maj - będzie możliwa dopiero wtedy, kiedy normalnie zaczną funkcjonować szkoły i parafie.

"Prosimy Księży Proboszczów i wszystkich odpowiedzialnych za przygotowanie i organizację celebracji o sprawne i jasne informowanie zainteresowanych o nowych terminach i zasadach przygotowania celebracji ze względu na duchowe dobro dzieci i młodzieży" - informuje Archidiecezja Krakowska na swojej stronie.

Czytaj też: Koronawirus. Raport z frontu, dzień piąty. Po omacku

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl