Komputer pomaga znaleźć tańszy lek w aptece

Komputery - jednostki wycofane z NFZ zaopatrzono w specjalne oprogramowanie. Program, oparty na sporządzonym przez ministra zdrowia wykazie leków i ich zamienników napisali informatycy opolskiego oddziału. Pacjent wprowadza do komputera nazwę przepisanego mu leku, i za naciśnięciem kolejnego guzika na ekranie pojawiają się leki z tej samej grupy terapeutycznej z ich ceną. Wtedy pacjent w konsultacji z farmaceutą może wybrać tańszy zamiennik - tłumaczył dyrektor opolskiego NFZ Kazimierz Łukawiecki.

Do udziału w pilotażu wylosowano 10 aptek - 3 w Opolu, 5 powiatowych i 2 wiejskie. Zdaniem farmaceuty z jednej z opolskich aptek objętych pilotażem, pomysł NFZ jest dobry, a pacjenci chętnie korzystają z terminala. Aleksandra Pęcherska-Wieczorek zwróciła jednak uwagę na kilka problemów. Wykaz w komputerze zawiera błędy. Są lekarstwa wymienione jako zamienniki, które w rzeczywistości zawierają inne dawki leku - powiedziała farmaceutka.

Dodała, że często bywa też tak, że tańszego odpowiednika nie ma w aptece, a w hurtowni również bywa trudno dostępny. Jest tak na przykład dlatego, że lekarze nie wypisują recept z tymi najtańszymi lekami. Poza tym, nie zawsze ten najtańszy lek rzeczywiście kosztuje najmniej, bo w większości aptek ciągle są jakieś promocje - zaznaczyła.

Zdaniem dyrektora opolskiego oddziału NFZ, pacjenci nie wykupujący leków z powodu ich wysokiej ceny, to dla funduszu tylko pozorna oszczędność. W teorii jest tak że, nie ma leku -nie ma refundacji. Tylko że taki pacjent za chwilę idzie do szpitala, i kosztuje nas już nie kilkadziesiąt, a kilka tysięcy złotych - podkreślił Łukawiecki.

Zapowiedział, że do NFZ zgłosiło się już 20 kolejnych aptek, które chcą na swych komputerach uruchomić autorskie oprogramowanie opolskich informatyków. Program, który będzie co kwartał aktualizowany można bezpłatnie otrzymać w siedzibie Funduszu w Opolu.