"Kompromitacja prezydenta Dudy". Hermeliński nie ma wątpliwości

Wojeciech Hermeliński, były przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej oraz były sędzia Trybunału Konstytucyjnego uważa, że decyzja prezydenta Andrzeja Dudy o skierowaniu ustawy budżetowej do TK kompromituje głowę państwa. - Obawiałem się, że tak będzie - podkresla.

Wojciech Hermeliński
Wojciech Hermeliński
Źródło zdjęć: © PAP
Tomasz Waleński

01.02.2024 19:11

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Sędzia Hermeliński udzielił obszernego wywiadu "Gazecie Wyborczej". Były szef PKW ocenił w nim m.in. środową decyzję prezydenta dot. skierowania ustawy budżetowej do TK.

- Obawiałem się, że tak będzie, ale nie sądziłem, że uczyni to z powodu - nie wiem, jak to określić - takiej niebywałej przesłanki, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są posłami, kiedy posłami już nie są. To kompromituje prezydenta - przyznał były sędzia TK w stanie spoczynku.

- Są ewidentne przepisy w konstytucji, w kodeksie wyborczym, więc nie wiem, jak można jeszcze bardziej dobitnie to przedstawiać prezydentowi, żeby to zaakceptował - podkreślił.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niespójność w rozumowaniu prezydenta

Hermeliński wskazuje także na niespójność w rozumowaniu prezydenta. Z jednej strony - podpisując ustawę - przyznaje, że została przyjęta prawidłowo. Z drugiej jednak strony - kierując ją do TK - wskazuje, że wcale tak nie było.

- To jest na zasadzie ciasteczka częściowo nieświeżego. Z jednej strony prezydent twierdzi, że ustawa została prawidłowo uchwalona, skoro ją podpisał, ale z drugiej strony przesłanie jej do TK oznacza, że ma wątpliwości co do tego, czy tryb uchwalenia jest właściwy - mówi "Gazecie Wyborczej".

- Ale jeżeli tryb jest niewłaściwy, to nie powinien podpisać, bo wiadomo, ustawa czy jakikolwiek akt prawny uchwalony w trybie niewłaściwym nie wywołuje skutków prawnych. Jeżeli prezydent zarzuca ustawie budżetowej wadliwość procedury ustawodawczej, to taka ustawa nie wchodzi w życie, a tymczasem podpisał tę ustawę i ona w życie wchodzi. To jest sprzeczność, niestety, nie pierwsza w działaniu prezydenta - dodaje.

Hermeliński odniósł się także do zapowiedzi prezydenta, że kolejne ustawy - głosowane w Sejmie bez udziału Wąsika i Kamińskiego - również będą kierowane do TK. Były szef PKW nie chce jednak nazywać tego "szantażem".

- Wolałbym w stosunku do prezydenta takich sformułowań (szantaż - przyp. red.) nie używać, ale jednak jest to rodzaj groźby czy właśnie szantażu - tłumaczy.

Komentarze (460)