Kompromis unijnych ministrów - Polska szybciej w strefie euro?
Obradujący w Brukseli unijni ministrowie finansów osiągnęli po 12-godzinnych rozmowach wstępne porozumienie w sprawie złagodzenia zasad
dyscyplinujących politykę budżetową krajów UE, ujętych w tzw.
Pakcie Stabilności i Wzrostu. Kompromis jest korzystny dla Polski, gdyz dzięki warunkowemu złagodzeniu kryteriów pozoli naszemu krajowi szybciej wejść do strefy euro.
Szczegółowe kwestie paktu będą musiały być wyjaśnione we wtorek. Tego dnia odbędzie się szczyt Unii, który ma przypieczętować reformę paktu stabilizacyjnego.
Jestem zadowolony z osiągniętego porozumienia - powiedział premier przewodniczącego obecnie UE Luksemburga, Jean-Claude Juncker, który jest jednocześnie ministrem finansów. Dodał, że najważniejsze zasady unii ekonomicznej i monetarnej nie zmieniają się. Nie są zagrożone kryteria 3% PKB dopuszczalnego deficytu budżetowego i 60% PKB dopuszczalnego długu publicznego.
Nowa kompromisowa formuła uwzględnia szczególne okoliczności krajów, których sytuacja budżetowa pogorszyła się. Na przykład przy ocenie deficytu budżetowego Niemiec mają być brane pod uwagę koszty zjednoczenia kraju.
Dla Polski szczególne znaczenie ma kompromis w sprawie kosztów reformy emerytalnej, które będą uwzględnione przy ocenie wielkości deficytu budżetowego. Według polskiego ministra finansów Mirosława Gronickiego, dzięki tym ustępstwom Polska może spełnić kryteria paktu w 2007 r., a w 2009 r. wejść od strefy euro.
Wiążący państwa strefy euro pakt stabilizacyjny nakłada na nie obowiązek utrzymywania deficytu budżetowego na poziomie poniżej 3% produktu krajowego brutto. Kraje, które nie radzą sobie obecnie z tym wymogiem - przede wszystkim Niemcy - chcą zniesienia zawartych w pakcie finansowych sankcji karnych za nadmierny deficyt. W opinii rządu Niemiec, ocena deficytu powinna być łagodniejsza, jeśli jest on efektem chwilowego wzrostu wydatków państwa w ramach pobudzania gospodarki.