Komorowski skłamał zeznając przed prokuraturą?
Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski zataił przed prokuraturą, iż spotkał się w zeszłym roku z dziennikarzem Wojciechem Sumlińskim - donosi "Nasz Dziennik". Gazeta powołuje się na członków sejmowej komisji do spraw służb specjalnych, która w czwartek przesłuchała Sumlińskiego. Dziennikarz jest podejrzany o płatną protekcję u członków komisji weryfikacyjnej WSI.
Marszałek Komorowski, który w lipcu złożył zeznania w prokuraturze, powiedział, że nie zna Sumlińskiego. Tymczasem, według członków Komisji, dziennikarz spotkał się z obecnym marszałkiem Sejmu w styczniu zeszłego roku. Miał go pytać o ewentualne związki z nieprawidłowościami, dotyczącej Fundacji Pro Civili. Została ona powołana do życia w 1994 roku i miała się zajmować ochroną pracowników służb specjalnych i ich rodzin. W rzeczywistości jednak prowadziła, według "Naszego Dziennika", szeroką działalność biznesową.
Z fundacją mieli być związani współpracownicy Bronisława Komorowskiego. Centralne Biuro Śledcze prowadziło postępowanie w sprawie domniemanych nieprawidłowości w fundacji. Jeden z członków komisji powiedział, że służby specjalne wmanewrowały Sumlińskiego w sprawę korupcji, gdyż zajmował się faktami niewygodnymi dla obecnego marszałka Sejmu.