Komorowski: nie wykluczam walki o prezydenturę
Każda spekulacja kwestionująca kandydowanie Donalda Tuska na prezydenta jest szkodliwa, mówi marszałek Sejmu, jeden z liderów PO, Bronisław Komorowski w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej". Przyznaje jednak, że sam też może kandydować.
11.01.2010 | aktual.: 11.01.2010 09:58
- Jesteśmy po wielu rozmowach w kierownictwie partii. Mogę tylko powiedzieć, że mamy plan polityczny, który staramy się od pewnego czasu realizować. On ma kilka wariantów, w tym i ten, który stawia przede mną duże wyzwania - mówi Komorowski.
- Nadal jednak uważam, że gwarantem sukcesu wyborczego jest kandydatura Donalda Tuska, dodaje rozmówca "Rzeczpospolitej". - Poza tym nie chcę spekulować na temat mojego ewentualnego startu w wyborach prezydenckich. Każda spekulacja, która stawiałaby dzisiaj pod znakiem zapytania kandydaturę Tuska, jest szkodliwa - uważa Komorowski.
Polityk ma żal do koalicjantów z PSL za głosowanie w sprawie komisji hazardowej. Przyznaje wprawdzie, że usunięcie z komisji posłów PiS było błędem jego kolegów z partii, ale przywrócenie ich do komisji jest również złym wyjściem, bo oznacza zlekceważenie wszelkich opinii prawnych.