Komorowski: Kwaśniewski podważa wiarę w polską demokrację
Bronisław Komorowski uważa, że próba ułaskawienia Zbigniewa Sobotki rzuca cień na prezydenturę Aleksandra Kwaśniewskiego. Zdaniem wicemarszałka Sejmu prezydent traci w ten sposób zaufanie społeczne i podważa wiarę w polską demokrację.
Komorowski podkreśla, że po ewentualnym ułaskawieniu byłego wiceministra spraw wewnętrznych trudno będzie Kwaśniewskiemu funkcjonować w życiu politycznym.
Wczoraj prezydent wystąpił do ministra sprawiedliwości o dokumenty związane z tak zwanym przeciekiem starachowickim. Dwa tygodnie temu Zbigniew Sobotka został skazany na 3,5 roku więzienia.
Bronisław Komorowski mówi, że próba ułaskawienia Sobotki ma wymiar symboliczny. Polityk PO przypomina, że były wiceminister jest pierwszym tak wysokim rangą urzędnikiem państwowym skazanym prawomocnym wyrokiem na karę więzienia. Komorowski zwraca uwagę, że postępek za który skazano Sobotkę jest wyjątkowo drastyczny - ujawnienie poufnych informacji, z których skorzystali gangsterzy.
Zdaniem Komorowskiego, Aleksander Kwaśniewski próbuje bronić kolegów ze swojego środowiska politycznego. Polityk Platformy Obywatelskiej przypomniał, że aktem łaski można objąć osobę, która na przykad uratowała staruszkę z pożaru, czy też jest nieuleczalnie chora.
Prezydent chce także ułaskawić Ryszarda Kalisza, którego skazano w sprawie karnej z powództwa prywatnego. Tryb ułaskawienia - wnioskowany przez prezydenta - jest także w tym przypadku nadzwyczajny.