Polska"Komorowski kontynuuje praktyki Dorna i Jurka"

"Komorowski kontynuuje praktyki Dorna i Jurka"

Wychodzenie z sali niczemu nie służy - tak szef SLD Grzegorz Napieralski ocenił fakt opuszczenia przez klub PiS sejmowej sali obrad, po tym jak nie przyjęto wniosku tego klubu w sprawie poszerzenia porządku posiedzenia. Dodał jednak, że marszałek Sejmu Bronisław Komorowski wprowadza w Sejmie "rozwiązania siłowe" tak jak wcześniej czynili to marszałkowie PiS - Marek Jurek i Ludwik Dorn.

11.07.2008 | aktual.: 11.07.2008 11:27

Klub PiS opuścił salę posiedzeń Sejmu po tym, gdy przepadł w głosowaniu wniosek tego klubu w sprawie poszerzenia porządku obrad o informacje ministra sprawiedliwości na temat wywierania nielegalnego wpływu wobec prokuratorów w celu wymuszenia przekroczenia uprawnień oraz fałszywego oskarżenia.

Komorowski podkreślił, że wniosek o poszerzenie porządku obrad został złożony już po porannym posiedzeniu Konwentu Seniorów. Marszałek zarządził głosowanie nad wnioskiem PiS, który chciał zwołania Konwentu Seniorów w sprawie wniosku klubu. Wniosek został odrzucony.

Na pytanie jak ocenia demonstrację PiS sprzeciwiającego się decyzji Komorowskiego w tej sprawie. Prawo i Sprawiedliwość oraz jego marszałkowie zachowywali się podobnie - ocenił Napieralski.

Marszałek Marek Jurek i Ludwik Dorn byli świetni w tych praktykach i teraz jest ona kontynuowana przez marszałka Komorowskiego - powiedział polityk Lewicy.

Wychodzenie z sali niczemu nie służy, tylko zademonstrowaniu swojego niezadowolenia. I dziwi mnie, że PiS wyraża takie niezadowolenie, bo przecież sam tak robił wcześniej - mówił Napieralski.

Poseł ocenił jednocześnie, że marszałek wprowadza "siłowe rozwiązania". Jak marszałek sobie nie radzi, to wychodzi na mównicę poseł Platformy, zgłasza wniosek, który jest przegłosowany większością. To nie są metody demokratyczne - podkreślił.

Czuję, że jesteśmy ostatnio kneblowani - powiedział Napieralski.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)