Komorowski: Kaczyński powinien przeprosić za zagłuszanie
Według marszałka Sejmu Bronisława
Komorowskiego b. premier Jarosław Kaczyński powinien przeprosić
za zagłuszanie telefonów w Kancelarii Premiera podczas protestu
pielęgniarek w czerwcu zeszłego roku.
27.02.2008 | aktual.: 27.02.2008 13:48
W moim przekonaniu powinien powiedzieć: "przepraszam". Nie ma żadnego wystarczającego uzasadnienia dla takich premierowskich decyzji - ocenił Komorowski.
Nikt nie oczekiwał od premiera Kaczyńskiego, że sam wyjdzie i na ochotnika powie: "tak, zagłuszałem wszystkie panie pielęgniarki, które były w Urzędzie Rady Ministrów". Oczekiwałem, że nie będzie się mijał z prawdą, nie będzie próbował sprawy ukrywać, że będzie miał odwagę powiedzieć dużo wcześniej niż w momencie ujawnienia dokumentu: "tak, zagłuszałem"- podkreślił Komorowski.
"Gazeta Wyborcza" opublikowała w środę odtajnione przez premiera Donalda Tuska pismo, w którym Jarosław Kaczyński wydaje polecenie w sprawie zagłuszania pielęgniarek ówczesnemu szefowi BOR Andrzejowi Pawlikowskiemu. Kaczyński kazał w czerwcu 2007 r. zagłuszać telefony komórkowe w obrębie Kancelarii Premiera, bo jeden z pokojów zajęły protestujące pielęgniarki.
Gazeta przypomina, że jeszcze przed tygodniem J.Kaczyński twierdził, iż zagłuszanie miało "inne przyczyny związane z bezpieczeństwem państwa".
Kaczyński powiedział w środę, że zagłuszanie telefonów w Kancelarii Premiera podczas protestu pielęgniarek było związane z "wydarzeniami objętymi tajemnicą państwową". Nie wykluczył jednak, że jedno z nich, mogło mieć miejsce w tym samym czasie, co protest.