Świat"Kommiersant": innej Rosji Polska nie ma

"Kommiersant": innej Rosji Polska nie ma

Innej Rosji Polska nie ma - tak dziennik
"Kommiersant" tytułuje korespondencję z Warszawy, w
której relacjonuje expose Donalda Tuska. W podtytule gazeta
dodaje, że nowy premier "gotów jest porozumiewać się z tą, która
jest".

26.11.2007 10:00

O wystąpieniu programowym nowego szefa polskiego rządu piszą także inne poniedziałkowe gazety, w tym rządowa "Rossijskaja Gazieta", "Wriemia Nowostiej" i "Nowyje Izwiestija". Podobnie, jak "Kommiersant", najwięcej uwagi poświęcają one tej części expose, w której Tusk mówił o stosunkach z Rosją.

Według "Kommiersanta", "jego myśl przewodnia sprowadzała się do tego, że nowy gabinet gotów jest zdecydowanie zerwać z kursem b. premiera Jarosława Kaczyńskiego, w tym odbudować relacje z Unią Europejską i sąsiadami".

"Tusk zapowiedział, że zamierza uczynić stosunki z Rosją jednym z priorytetów swojej polityki zagranicznej i w tym celu chce wkrótce osobiście przyjechać do Moskwy" - przekazuje dziennik.

"Kommiersant" odnotowuje, że "Donald Tusk ogłosił jedno konkretne posunięcie, zmierzające do poprawy relacji z Rosją - zadeklarował gotowość do przyhamowania negocjacji z USA o rozmieszczeniu na terytorium Polski 10 rakiet przechwytujących".

W ocenie moskiewskiej gazety, "posłowie odnieśli się do stanowiska premiera z wielkim entuzjazmem".

"Pozytywnie wystąpienie Donalda Tuska oceniono też w Moskwie" - zauważa "Kommiersant" i cytuje wypowiedź rzecznika MSZ Rosji Andrieja Kriwcowa, który oświadczył, iż strona rosyjska "z zadowoleniem przyjmuje wszystkie działania Warszawy mające na celu normalizację stosunków i gotowa jest na nie odpowiedzieć".

Z kolei rządowa "Rossijskaja Gazieta" podkreśla, że "polski premier jest przekonany, iż nadszedł czas dla zmian na lepsze w rosyjsko-polskich relacjach dwustronnych".

W opinii dziennika, "nie ulega jednak wątpliwości, że ambitne plany premiera, zwłaszcza w sferze polityki zagranicznej, będą się komplikować wskutek niełatwych stosunków dwustronnych prezydenta i nowego szefa dyplomacji Radosława Sikorskiego, którego nominacji Lech Kaczyński się sprzeciwiał".

Natomiast "Wriemia Nowostiej" wskazuje, że zdaniem Tuska "poprzednia władza poniosła porażkę, gdyż nie zdołała zyskać zaufania i sama nie ufała obywatelom".

Gazeta odnotowuje również, iż premier "zwrócił się do opozycji z propozycją współpracy w dziedzinie polityki zagranicznej". "Wszelako był to głos wołającego na puszczy - prezydent Lech Kaczyński gościł w tym czasie w Gruzji, a urzędników prezydenckiej kancelarii też nie było na sali" - pisze "Wriemia Nowostiej".

"Nowyje Izwiestija" podkreślają, że w relacjach z Moskwą gabinet Tuska "zamierza odejść od niezdrowej praktyki wyrażania permanentnego niezadowolenia i podchodzić do rozwiązywania kwestii spornych nie emocjonalnie, lecz pragmatycznie".

Jako przykłady takich spornych kwestii dziennik wymienia budowę gazociągu bezpośrednio łączącego Rosję i Niemcy oraz planowane rozmieszczenie na terytorium Polski amerykańskich antyrakiet.

Jerzy Malczyk

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)