Komitet wyborczy Majchrowskiego pod lupą prokuratora
Zarzuty nieprawidłowości w rozliczeniach komitetu wyborczego "Przyjazny Kraków", popierającego w 2002 roku kandydaturę Jacka Majchrowskiego na prezydenta Krakowa, postawiła prokuratura pełnomocnikowi finansowemu tego komitetu Władysławowi J.
07.02.2007 16:30
Zarzucono mu, iż w lutym 2003 roku - jako pełnomocnik finansowy komitetu "Przyjazny Kraków" - podał nieprawdziwe dane w złożonym w krakowskiej delegaturze Krajowego Biura Wyborczego "łącznym sprawozdaniu finansowym o źródłach pozyskania funduszy oraz poniesionych wydatkach na cele wyborcze".
Według prokuratury, nie ujawnił w nim wydatków na cele wyborcze w wysokości 35,5 tys. zł. Ponadto - jako pełnomocnik finansowy - miał przejąć w imieniu komitetu w okresie od sierpnia do listopada 2002 roku przekazane przez spółkę Forte świadczenie niepieniężne w postaci ekspozycji na terenie parkingu przy motelu Krak billboardu wyborczego kandydata.
Jak poinformowała rzeczniczka, oba te zarzuty stanowią naruszenie przepisów ustawy o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta miasta.
Władysław J. nie przyznał się do stawianych zarzutów i odmówił składania wyjaśnień. W przypadku uznania jego winy grozi mu grzywna, ograniczenie wolności lub do dwóch lat więzienia.
Jak poinformowała prok. Marcinkowska, śledztwo w tej sprawie - poprzednio umorzone - zostało podjęte w kwietniu ubiegłego roku po dostarczeniu nowych dokumentów przez katowickie CBŚ. Według prokuratury, sprawa jest rozwojowa.
W listopadzie 2002 roku kandydat Ponadpartyjnego Komitetu Wyborczego "Przyjazny Kraków" Jacek Majchrowski (popierany przez SLD-UP i PSL), zwyciężył w II turze wyborów i został prezydentem Krakowa. W listopadzie 2006 został wybrany na drugą kadencję.
Jak poinformował rzecznik prezydenta Marcin Helbin, Jacek Majchrowski nie będzie wypowiadał się w sprawie zarzutów dla pełnomocnika finansowego.