Komitet Helsiński krytykuje pomysł likwidacji sądów lustracyjnych
Komitet Helsiński jest zaniepokojony
propozycjami likwidacji sądu lustracyjnego i przerzucenia na osoby
lustrowane ciężaru udowadniania, że dokumenty dotyczące ich
rzekomej współpracy z organami bezpieczeństwa PRL, nie zawierają
prawdy. Zdaniem jego członków obecnie istnieje raczej potrzeba
tworzenia nowych sądów lustracyjnych.
02.06.2006 | aktual.: 02.06.2006 13:06
Członkowie Komitetu podkreślili w oświadczeniu, że propozycja powierzenia IPN stwierdzania faktu współpracy z SB "jest w państwie prawnym z pryncypialnych powodów niedopuszczalna". "O tym mogą orzekać wyłącznie sądy, uważamy przy tym, że zasady lustracji powinny być jednakowe dla wszystkich, którzy byliby nią objęci" - zaznaczyli.
Dodali, że w sądowej procedurze lustracyjnej muszą nadal obowiązywać następujące reguły - precyzyjne zdefiniowanie pojęcia "współpracy z SB", powierzenie sądom ostatecznego rozstrzygania sprawy, respektowanie zasady domniemanej niewinności i zadośćuczynienie w przypadku bezpodstawnego oskarżenia.
W ten sam sposób - czyli na zasadach godnych państwa prawnego - powinni być traktowani funkcjonariusze oraz tajni współpracownicy SB i innych organów bezpieczeństwa PRL, napisał w imieniu członków Komitetu Helsińskiego Marek Antoni Nowicki.
"Praktyka ostatnich lat pokazała, że istnieje pilna potrzeba otwarcia drogi do sądu lustracyjnego każdemu, kto ma w tym interes prawny, a w szczególności jest wskazany przez IPN lub inne osoby na podstawie dokumentów udostępnionych przez IPN. W związku z tym trzeba zapewne utworzyć jeszcze kilka sądów lustracyjnych, w sądach apelacyjnych innych niż warszawski" - czytamy w oświadczeniu.
W Sejmie, w komisji nadzwyczajnej, trwają prace nad czterema projektami nowelizacji ustawy o IPN i lustracji, autorstwa PiS, PO, Samoobrony i LPR. Najbardziej obszerny i najdalej idący jest projekt PiS, który zakłada m.in. likwidację instytucji Rzecznika Interesu Publicznego i Sądu Lustracyjnego. Według PiS, badane dziś przez RIP i sąd oświadczenia lustracyjne osób publicznych byłyby zastąpione publikowanymi w Internecie zaświadczeniami IPN o zawartości archiwów tajnych służb PRL, które dana osoba mogłaby zaskarżać od sądu cywilnego. Inne projekty nie przewidują tak dużych zmian.