Komisja "Solidarne Państwo" za obowiązkowymi mundurkami

Za pozytywnym zaopiniowaniem poprawki przez komisję głosowało ośmiu posłów, sześciu było przeciw.

Poprawkę dotyczącą obligatoryjnego wprowadzenia jednolitych strojów w szkołach podstawowych i gimnazjach złożyła w Senacie LPR. Zgłoszenie poprawki zapowiedział wicepremier, minister edukacji Roman Giertych już na początku marca, zaraz po przyjęciu nowelizacji przez Sejm. Wcześniej identycznej treści poprawkę autorstwa LPR posłowie odrzucili - m.in. głosami PiS-u. Premier Jarosław Kaczyński tłumaczył później, że to była "klasyczna pomyłka".

Głosowanie komisji nad poprawką poprzedziła dyskusja, podczas której Maria Nowak (PiS) pytała, jak się ta poprawka ma do upodmiotowienia rad rodziców postulowanego przez resort edukacji poprzez nadanie im większych uprawnień._ Dlaczego w takim razie w szkołach podstawowych i gimnazjach pozbawiamy rodziców możliwości wypowiedzenia się, podjęcia decyzji w sprawie jednolitych strojów? Ja tu widzę brak logiki_ - powiedziała Nowak.

Wiceminister edukacji Sławomir Kłosowski odpowiedział, że MEN popiera poprawkę m.in. ze względu na zalety wychowawcze wprowadzenia jednolitych strojów do szkół. Uważa, że wprowadzenie takich ubrań podniesie poziom bezpieczeństwa uczniów. Kłosowski podkreślił, że w szkołach podstawowych i gimnazjach rady rodziców będą przecież decydować o tym, jak mundurki mają wyglądać.

Czyli minister edukacji nie ma zaufania do rodziców uczniów szkół podstawowych i gimnazjów, a ma je do rodziców uczniów szkół ponadgimnazjalnych? Tak mam rozumieć odpowiedź? Ja nadal logiki w tym nie widzę - oznajmiła Nowak.

Z kolei Krystyna Szumilas (PO), która uczestniczy w posiedzeniach komisji "Solidarne Państwo" jako obserwator, pytała czy MEN bierze pod uwagę możliwość uznania przez Trybunał Konstytucyjny przepisu za sprzeczny z ustawą zasadniczą, właśnie ze względu na nierówne traktowanie obywateli. Nie nam tutaj rozpatrywać tę sprawę - opowiedział Kłosowski.

Komisja pozytywnie zaopiniowała także poprawkę Senatu, zgodnie z którą szkoły będą mogły wybrać do trzech podręczników do każdego przedmiotu na danym poziomie kształcenia. Sejm uchwalił, że wybierany będzie tylko jeden podręcznik.

Poparła również poprawkę o stopniowym wprowadzaniu zasady ograniczenia wyboru podręczników do trzech - od roku szkolnego 2007-2008 stosować się ją będzie poczynając od klasy I i IV szkoły podstawowej oraz od klasy I pozostałych typów szkół. W pozostałych klasach do zakończenia kształcenia na danym etapie edukacyjnym szkoły będą mogły wybrać więcej niż trzy podręczniki do każdego przedmiotu.

Komisja uznała także rację Senatu, który zdecydował, że dyrektorzy szkół będą podejmować tylko działania organizacyjne umożliwiające obrót używanymi podręcznikami na terenie szkoły. Poprawka przyjęta przez izbę wyższą zakłada, że szkoły nie będą zobowiązane do pośredniczenia w sprzedaży uczniom nowych podręczników - jak wcześniej przegłosował Sejm.

Pozytywną rekomendację uzyskała także poprawka wykreślającą zapis o tym, że samorząd decyzję o powołaniu na stanowiska dyrektora szkoły miałby podejmować "w porozumieniu z organem prowadzącym nadzór pedagogiczny", czyli kuratorem. Zapis ten oznaczałby, że bez zgody kuratora osoba, która wygrała konkurs na stanowisko dyrektora szkoły, nie mogłaby być na nie powołana.

Negatywnie komisja "Solidarne państwo" zaopiniowała zaś poprawkę, zgodnie z którą rada rodziców tylko opiniowałaby program wychowawczy szkoły opracowany przez radę pedagogiczną. W nowelizacji ustawy Sejm zdecydował, że do kompetencji rady rodziców należałoby uchwalanie w porozumieniu z radą pedagogiczną programu wychowawczego szkoły. Stanowisko MEN w tej sprawie jest zgodne ze stanowiskiem komisji.

Nad poprawkami Senatu do nowelizacji ustawy o systemie oświaty Sejm ma głosować w piątek.