Trwa ładowanie...
25-10-2003 15:30

Komisja śledcza znajdzie wspólników Rywina?


Sejmowa komisja śledcza badająca sprawę Rywina może skończyć pracę na początku stycznia, doprowadzając do zidentyfikowania wspólników Rywina; w tym celu musi jeszcze przesłuchać innych świadków: osoby z pierwszych stron gazet, ale też np. kierowców i sekretarki - uważa przewodniczący komisji Tomasz Nałęcz (UP).

Komisja śledcza znajdzie wspólników Rywina?Źródło: PAP/Tomasz Gzell
d4l1fkk
d4l1fkk

"Nie chciałbym chwalić dnia przed zachodem słońca, ale uważam, że dzisiaj mamy bardzo poważną szansę ustalić wspólników Lwa Rywina i poprzeć to ustalenie dowodem, aczkolwiek to będą dowody poszlakowe, dopóki Lew Rywin nie przemówi" - powiedział Nałęcz.

"Trudno mi jednak wierzyć, że Lew Rywin przemówi, bo przemawiając zmienia sobie kwalifikację prawną z oskarżenia o płatną protekcję na udział w aferze korupcyjnej. Ale gromadzimy tyle poszlak, że moim zdaniem nie warto już się cofać przed próbą identyfikacji tego grona, które Lew Rywin nazywa grupą trzymającą władzę" - dodał.

Według Nałęcza, komisja która podjęła decyzję o ponownym przesłuchaniu prezes Agory Wandy Rapaczyńskiej i szefowej gabinetu politycznego premiera Aleksandry Jakubowskiej, prawdopodobnie będzie chciała przesłuchać jeszcze innych świadków.

"Niewykluczone, że będą wśród świadków ludzie z pierwszych stron gazet, ale też niewykluczone, że wśród tych świadków zaczną się pojawiać ludzie, których do tej pory nie przesłuchiwano, a których wiedza może być kapitalna: kierowcy, sekretarki, ludzie obsługujący komputery" - ujawnił Nałęcz.

d4l1fkk

Jego zdaniem, pomimo takich planów możliwe jest szybkie zakończenie pracy komisji. "Myślę, że jeśli się sprężymy, jest realne zakończyć pracę komisji w rocznicę jej powołania, a więc do 10 stycznia przyszłego roku" - uważa.

Jednym z warunków jest ograniczenie zbędnych wątków w pracy komisji. "Cenię bardzo dociekliwość posła Rokity, ale nie rozumiem, dlaczego tak mu zależy na ustaleniach szczegółów kontaktów Adama Michnika z prezydentem, ponieważ materiał dowodowy zgromadzony przez komisję nie pozostawia najmniejszej wątpliwości, że pan prezydent z tą sprawą nie miał nic wspólnego. Adam Michnik informując pana prezydenta o tej sprawie, wciągnął go w tę sprawę, tak jak mógł wciągnąć każdą z kilkuset innych postaci" - podkreślił szef komisji.

d4l1fkk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4l1fkk
Więcej tematów