Komisja śledcza na tropie reguł gry
Komisja śledcza do zbadania prawidłowości
prywatyzacji PZU chce ustalić, czy reguły gry były jednakowe dla
wszystkich oferentów ubiegających się o zakup 30% akcji PZU -
powiedział Cezary Grabarczyk (PO).
24.02.2005 | aktual.: 24.02.2005 15:00
Członkowie komisji zadawali przesłuchiwanej byłej wiceminister skarbu Alicji Kornasiewicz pytania dotyczące ofert konsorcjum Eureko - BIG BG i francuskiej Axy. Jan Bury (PSL) pytał, dlaczego wybrano ofertę firmy Eureko, której aktywa były wielokrotnie mniejsze od aktywów firm będących liderami na europejskim rynku ubezpieczeniowym.
Kornasiewicz odpowiadała, że resort polegał na rekomendacjach doradcy prywatyzacyjnego, ABN Amro. Przypomniała, że w rekomendacjach doradcy Eureko było wymieniane jako czwarta na europejskim rynku firma pod względem przypisu składki ubezpieczeniowej (składki wynikającej z zawartych umów).
Grabarczyk dodał, że są wątpliwości co do równego traktowania oferentów. Stąd pojawiły się pytania dotyczące tego wątku. W moim przekonaniu Axa wcale nie była rozpieszczana w tym procesie - powiedział. Zastrzegł jednak, że nie ma wystarczającej wiedzy, "by tego rodzaju sąd wypowiedzieć w sposób kategoryczny. Natomiast po analizie oferty nie dostrzegam istotnych warunków świadczących o tym, że była gorszą od tej, która wygrała wyścig do akcji" - powiedział poseł Platformy Obywatelskiej.