Komisja śledcza chce przesłuchać Ungiera 15 stycznia
Na 15 stycznia sejmowa komisja śledcza ds. PKN Orlen chce wezwać Marka Ungiera, byłego szefa gabinetu politycznego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego - poinformował po zakończeniu wtorkowego, zamkniętego posiedzenia Konstanty Miodowicz (PO).
Miodowicz powiedział, że komisja chce przesłuchać Ungiera przed Aleksandrem Kwaśniewskim, który jest zaproszony przez komisję na 26 lutego.
Miodowicz dodał, że nie wiadomo, gdzie odbędzie się jawne przesłuchanie prezydenta. To są rzeczy do uzgodnienia między administratorami Kancelarii Prezydenta a naszą komisją. Jednak - jak podkreślił poseł PO - komisja powinna dostosować się do życzenia prezydenta.
Zdaniem Andrzeja Aumillera (UP), prezydent powinien być jednak przesłuchany w Sali Kolumnowej Sejmu. Jeśli pan prezydent jest gotów tutaj stanąć, to pokaże, że jest takim samym obywatelem, który staje przed komisją, bez względu na to, czy jest prezydentem, premierem, ministrem, czy nie. I tak powinien zrobić. Aumiller nie wykluczył jednak, że komisja uda się do Pałacu Prezydenckiego.
W najbliższy czwartek członkowie komisji zapoznają się ze wstępnym materiałem przygotowanym przez ekspertów do informacji z dotychczasowego przebiegu jej prac.
Roman Giertych (LPR) powiedział, że w informacji komisji nie będą zawarte żadne wnioski. Zdaniem Aumillera, na obecnym etapie nie można jeszcze sformułować ostatecznych wniosków, bo w materiale komisji jest jeszcze "sporo rozbieżności".