PolskaKomisja sejmowa: prace nad projektem zmian w polityce karnej - bez PiS

Komisja sejmowa: prace nad projektem zmian w polityce karnej - bez PiS

Sejmowa komisja zaczęła prace nad wypracowaną w podkomisji wersją projektu obszernych zmian w Kodeksie karnym, mających prowadzić do "zmiany filozofii karania". Posiedzenie opuścili posłowie PiS, według których projekt powinien wrócić do podkomisji.

Liczący blisko 100 stron projekt ma być największą nowelizacją tego kodeksu od 1997 r. Głównym celem nowelizacji ma być przede wszystkim doprowadzenie do częstszego stosowania kar ograniczenia wolności oraz grzywien przy zmniejszeniu orzekania kar więzienia w zawieszeniu. Jak wskazuje resort sprawiedliwości, kara zawieszona, orzekana w Polsce w około 60 proc. przypadków, nie spełnia bowiem funkcji odstraszającej i wychowawczej.

W początkach czerwca odbyło się pierwsze czytanie projektu. Propozycje ostatecznie trafiły do dalszych prac w podkomisji, która omawiała go podczas dziewięciu posiedzeń.

Podkomisja swoją wersję projektu przedstawiła komisji nadzwyczajnej ds. zmian w kodyfikacjach pod koniec sierpnia. W czwartek wiceminister sprawiedliwości Jerzy Kozdroń powiedział, że wspólnie z biurem legislacyjnym opracowano jednak kolejne poprawki. - To są poprawki dookreślające i techniczne - zaznaczył.

Zastrzeżenia w tej sprawie zgłosił jednak Bartosz Kownacki (PiS). - Wpłynęły 44 poprawki, taka ilość poprawek powinna być rozpatrywana na podkomisji, chciałbym mieć rozsądny czas, żeby się z nimi zapoznać - powiedział. Złożył jednocześnie wniosek o odesłanie projektu do podkomisji.

Wniosek poparło dwóch posłów, przeciw było ośmiu członków komisji. - Sprawy Kodeksu karnego traktuję szczególnie poważnie. Jeśli w ten sposób można traktować opozycję, to my jako PiS dziękujemy za taką współpracę - powiedział Kownacki i wraz z klubowym kolegą Stanisławem Piętą opuścił posiedzenie.

Przewodniczący komisji Witold Pahl z PO zaznaczył, że Kownacki pracował na posiedzeniach podkomisji i mógł wówczas "przedkładać wszelkie argumenty".

Ostatecznie - po blisko dwugodzinnym posiedzeniu - komisja zaakceptowała w czwartek jedną czwartą sprawozdania podkomisji. Do pracy nad projektem komisja ma powrócić podczas kolejnego posiedzenia sejmu.

Po uchwaleniu planowanych zmian kara pozbawienia wolności ma być "zarezerwowana dla bardzo poważnych przestępstw albo dla sprawców, którzy nie rokują poprawy". Z kolei kara ograniczenia wolności będzie mogła być połączona np. z systemem dozoru elektronicznego, wprowadzona zostanie również możliwość orzekania kary mieszanej, tj. krótkoterminowej kary pozbawienia wolności połączonej następnie z karą ograniczenia wolności. Zwiększona ma także zostać skuteczność grzywien.

- Chodzi o to, żeby skończyć z fikcją karalności, z jaką mamy dziś do czynienia. W reformie chodzi o to, aby większa liczba sprawców odczuła wymierzone im kary, ale niekoniecznie więzienia, tylko np. grzywny lub prac społecznych albo innych obowiązków - mówił w czerwcu ówczesny wiceminister sprawiedliwości Michał Królikowski.

Nowelizacja ma także m.in. określić nowe zasady wymierzania środków zabezpieczających oraz zastąpić oddzielną ustawę o wykonaniu kary w systemie dozoru elektronicznego poprzez wpisanie tego dozoru w kodeksowy system kar, środków karnych i zabezpieczających.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)