PolskaKomisja hazardowa przyjęła wnioski posłów PiS

Komisja hazardowa przyjęła wnioski posłów PiS

Komisja śledcza badająca tzw. aferę hazardową przyjęła wnioski posłów PiS wiążące się ze sprawą postawienia zarzutów prokuratorskich b. szefowi CBA Mariuszowi Kamińskiemu. Śledczy zdecydowali m.in. o wezwaniu jako świadka prokuratora krajowego Edwarda Zalewskiego.

Komisja hazardowa przyjęła wnioski posłów PiS
Źródło zdjęć: © PAP

09.02.2010 | aktual.: 09.02.2010 20:23

Chodzi o wnioski Beaty Kempy i Zbigniewa Wassermanna w sprawach: wezwania na świadków prokuratora Zalewskiego i rzeszowskiego prokuratora Bogusława Olewińskiego oraz o przedstawienie na piśmie informacji o osobach, które uczestniczyły w spotkaniu w Prokuraturze Krajowej, 25 sierpnia 2009 r., przed postawieniem zarzutów Kamińskiemu.

Komisja wróciła do rozpatrzenia tych wniosków po uzyskaniu ekspertyz prawników, czy mieszczą się one w zakresie prac komisji. O wykonanie takiej analizy wnioskował Sławomira Neumanna (PO).

O przyjęcie wniosków apelowała do śledczych Kempa, powołując się na to, że żadna z ekspertyz nie wypowiedziała się w tym względzie negatywnie. - Dla czystości i przejrzystości całej sprawy warto byłoby, aby tych świadków przed komisją przesłuchać - stwierdziła.

Z kolei Wassermann mówił o konieczności weryfikacji prawdziwości wersji premiera Donalda Tuska o prowokacji politycznej Kamińskiego i wersji b. szefa CBA o odwecie w zamian za "ujawnienie niewygodnej dla rządu prawdy o aferze". - To jest w pigułce cała sprawa, którą zajmuje się komisja - dodał.

Przyjęciu wniosków przeciwny był przewodniczący komisji Mirosław Sekuła (PO), który wyrażał obawy, że w ich efekcie "komisja zajmie się rozstrzyganiem, czy obalenie rządu Jarosława Kaczyńskiego zapoczątkowane odwołaniem wicperemiera Andrzeja Leppera zostało przeprowadzone zgodnie z prawem". - Boję się rozpoczynać tego wątku w naszej komisji - zaznaczył.

Dodał też, że rozszerzenie zakresu prac komisji spowoduje, że śledczy nie zakończą swych prac "ani w lutym, ani w marcu, ani nawet za pół roku".

Ostatecznie wnioski poparli Kempa, Wassermann, Bartosz Arłukowicz (Lewica) i Franciszek Stefaniuk (PSL). Posłowie PO wstrzymali się od głosu.

We wrześniu 2009 r. prokuratura w Rzeszowie postawiła Kamińskiemu zarzuty w sprawie tzw. afery gruntowej. Rzeszowska prokuratura uznała, że CBA dopuściło się niezgodnego z prawem stworzenia "fikcyjnej sprawy" ziemi w Muntowie k. Mrągowa, na potrzeby której wytworzono fikcyjną dokumentację do odrolnienia tej ziemi.

Kamiński jest podejrzany o nadużycie uprawnień, kierowanie nielegalnymi działaniami operacyjnymi CBA dotyczącymi wręczenia łapówki osobom powołującym się na wpływy w resorcie rolnictwa i funkcjonariuszom publicznym oraz o kierowanie podrabianiem dokumentów i wyłudzeniem poświadczenia nieprawdy w oparciu o te dokumenty.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)