PolskaKomisarz UE spotka się z Marianem Banasiem. Chce zapoznać się z raportami NIK

Komisarz UE spotka się z Marianem Banasiem. Chce zapoznać się z raportami NIK

Unijny komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynolds przyjeżdża do Polski. Ma zamiar spotkać się z premierem Mateuszem Morawieckim, a także prezesem NIK Marianem Banasiem.

Komisarz UE spotka się z Banasiem. Chce zapoznać się z raportami NIK
Komisarz UE spotka się z Banasiem. Chce zapoznać się z raportami NIK
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Szilard Koszticsak
Violetta Baran

Didier Reynders spędzi w Polsce dwa dni. - Mówiąc wprost, przyjeżdża pod koniec tygodnia, by zobaczyć na miejscu, jak w Polsce działają prokuratura, sądy, jak ma się wymiar sprawiedliwości. Chodzi o wyrok TSUE, przywrócenie zawieszonych sędziów – mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Andrzej Halicki, szef delegacji PO-PSL w Parlamencie Europejskim.

Unijny komisarz ds. sprawiedliwości ma spotkać się z premierem Morawieckim, któremu - jak tłumaczył w cytowanym przez "GW" wywiadzie dla belgijskiego dziennika "L 'Écho" - wręczy stanowisko w sprawie reguł, których powinna przestrzegać Polska. Wynika z nich, że nasz kraj ma honorować decyzję Trybunału Sprawiedliwości UE o zawieszeniu Izby Dyscyplinarnej, przywrócić do orzekania zawieszonych sędziów i przeprowadzić reformę wymiaru sprawiedliwości zgodną z europejskimi standardami.

Reynders chce także spotkać się prezesem NIK Marianem Banasiem i porozmawiać z nim o raportach Izby, krytycznych wobec władz. Ma też w planach - jak informuje Halicki - rozmowę z ministrem Zbigniewem Ziobrą, wizyty w parlamencie, w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich, Sądzie Najwyższym.

Reynders, jak przypomina "GW", zapowiedział w wywiadzie dla "L 'Echo", że pod koniec roku rozpocznie się nowe postępowanie przeciwnaruszeniowe. Chodzi o ostatni wyrok TK, który uznał, że część zapisów prawa europejskiego jest niezgodna z polską konstytucją.

– Procedura w sprawie naruszenia nie jest jedyną możliwością. Chciałbym, żebyśmy położyli na stole wszystkie opcje, zanim zaczniemy dyskutować o polskim planie odbudowy. Chodzi o to, by Polska respektowała decyzje TSUE - stwierdził w rozmowie z "L 'Echo" Reynders.

Dopytywany, co się wydarzy, jeśli Polska nie ustąpi, odparł: "Nadal nie zatwierdziliśmy polskiego planu odbudowy". - I tak długo, jak Polska nie ustąpi, nie zostanie on zatwierdzony - dodał.

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (78)