PolskaKomisarz dla Warszawy na cały rok

Komisarz dla Warszawy na cały rok

Lech Kaczyński, który 23 grudnia zostanie
zaprzysiężony na prezydenta RP, zrezygnuje z kierowania stolicą w
połowie grudnia, a nie, jak wszyscy się spodziewali, w tym
tygodniu - zapowiada "Życie Warszawy".

16.11.2005 | aktual.: 16.11.2005 09:09

- Mam w Warszawie jeszcze sporo spraw do załatwienia. Ostatnie poprawki do budżetu, rozmowy z wieloma ludźmi o kształcie stolicy, jaki chciałbym widzieć po swoim odejściu. Bo choć będę prezydentem całej Polski, to zawsze będzie mi leżał na sercu los tego miasta. Chcę, by Warszawa była piękna i dynamiczna. Jako prezydent RP będę każdego dnia pamiętał, że sukcesy stolicy to sukcesy całej Polski- mówi Lech Kaczyński.

Na pytanie, czy zna już dokładną datę swojego odejścia z Ratusza, odpowiada, że będzie to połowa grudnia, może nawet okolice 20 grudnia. - Teoretycznie mógłbym zostać na Miodowej do 22 grudnia i zrezygnować na dzień przed zaprzysiężeniem na urząd prezydenta RP, ale odejdę kilka dni wcześniej- zapowiada prezydent elekt.

Jego zdaniem, przyspieszone wybory nie mają najmniejszego sensu. Do zaplanowanych w terminie został mniej niż rok. Po prostu nie ma sensu urządzać kolejnej elekcji na tak krótki czas. Wybrany w ten sposób nowy prezydent miasta, bez względu na to, jaką partię będzie reprezentował, nie miałby czasu na skuteczne zarządzanie stolicą. Podjąłby kilka decyzji i znowu weszlibyśmy w okres wyborczy - wyjaśnia Lech Kaczyński

Sądzi on, że najlepszym rozwiązaniem jest, by komisarz rządowy rządził w Warszawie do wyborów w październiku 2006 roku. Pytany o kandydatów Lech Kaczyński odpowiada: -_ Mam dwóch kandydatów. Obaj to świetni fachowcy, obaj są z urzędu Warszawy. Mirosław Kochalski i Robert Draba, a właściwie Draba i Kochalski. I to w tej kolejności._ (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)