Komentator telewizyjny stracił pracę, bo obrażał kobiety
Brytyjska telewizja satelitarna SKY usunęła już drugiego w tym tygodniu komentatora piłkarskiego za obraźliwe uwagi o kobietach. Obaj zarabiali powyżej półtora miliona funtów rocznie. Te decyzje wzbudziły mieszane reakcje wśród prezenterów telewizyjnych kobiet związanych z futbolem.
28.01.2011 | aktual.: 28.01.2011 14:48
Były reprezentant Szkocji, a do niedawna komentator piłkarski Andy Gray i jego ekranowy partner, prezenter programów piłkarskich SKY Richard Keys stracili pracę po ujawnieniu nagrań dźwiękowych i wideoklipów z ich zakulisowymi uwagami o kobietach. Były wśród nich żarty seksualnej natury ze prezenterki, uwagi o atrakcyjności kobiet, przytyki do ich miejsca w kuchni i do kompetencji kobiety-sędziego w meczu ligowym.
Żadne z tych uwag nie zostały nigdy nadane przez SKY, ale ukazały się w internecie na stronie YouTube. Znany z niepoprawnych zachowań prezenter programów motoryzacyjnych BBC Jeremy Clarkson powiedział, że sam powinien już stracić kontrakt ze 100 razy i dodał w rozmowie z reporterem: "Jeśli nie wolno mi będzie powiedzieć prywatnie kolegom, co mi przyjdzie do głowy, bo mnie mogą za to wylać, to jest przerażające". Podkreślił także, że prędzej zamieszka we Francji, niż zmieni swoje zachowanie.
Część kobiet w brytyjskim futbolu wyraża satysfakcję z decyzji redakcji sportowej SKY, twierdząc, że najwyższa pora na odstrzelenie jaskiniowców. Inne uważają, że może wystarczyłoby ich upokorzyć, tak jak oni upokarzali kobiety.