Komentarze opozycji do expose Witolda Waszczykowskiego
"Polityka zagraniczna państwa polskiego to była polityka zagraniczna na usługach partii władzy", "polska polityka zagraniczna poniosła kompletne fiasko w 2016 r.", "Polska wkracza w 2017 r. bez jakiejkolwiek koncepcji, jeśli chodzi o kwestie zagraniczne". To tylko niektóre krytyczne komentarze po expose, które wygłosił w czwartek w Sejmie szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych - Witold Waszczykowski.
Podsumowanie i plany
Szef resortu spraw zagranicznych wygłosił swoje expose, podkreślając sukcesy i rysując wizję pracy ministerstwa sprawa zagranicznych na obecny rok. Ani jeden, ani drugi element przemówienia Waszczykowskiego nie spotkał się z pozytywną oceną opozycji. Osiągnięcia i plany szefa resortu spraw zagranicznych skrytykowały: Platforma Obywatelska, Polskie Stronnictwo Ludowe, .Nowoczesna, a nawet Kukiz'15.
Krytyka poprzednika z PO
Poprzednik ministra Waszczykowskiego w resorcie spraw zagranicznych i przewodniczący PO Grzegorz Schetyna określił obecnie prowadzoną politykę zagraniczną trzema przymiotami: "krótkowzroczna, nieodpowiedzialna i chaotyczna". Dodał też, że Waszczykowski uprawia "zaklinanie rzeczywistości". - Polityka zagraniczna państwa polskiego to była polityka zagraniczna na usługach partii władzy. To była polityka zagraniczna państwa PiS - podkreślił Schetyna. Do kategorii błędów w relacjach międzynarodowych, i to zarówno Waszczykowskiego, jak i Szydło, zaliczył brak zdeklarowanego poparcia dla kandydatury Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej na drugą kadencję. - Czy wy sobie zdajecie sprawę jak to jest kosztowne? - kierował swoje pytanie w stronę ław PiS, Schetyna.
PSL zarzuca
Oceny polityki zagranicznej w wykonaniu ministra Waszczykowskiego dokonał także szef Ludowców. A samo expose uznał za "bezbarwne" i "mdłe". Lider PSL-u zwrócił uwagę na błędny wybór partnerów do umacniania pozycji Polski w Europie. - Czy Czesi, którzy razem ze Słowakami umacniają swoje porozumienia z Austrią i Niemcami; czy Węgrzy i Viktor Orban, który odrzuca polskie zaloty i wybiera przyjaźń z Putinem, czy tam mamy tylko i wyłącznie wspólne interesy? - pytał Kosiniak-Kamysz. Dodał też, że w przemówieniu Waszczykowskiego nie było "ani wizji, ani przewidywań, ani nadziei na lepsze jutro dla Polski w zjednoczonej Europie". W ocenie szefa Ludowców wybrzmiała wyraźnie również krytyka rozbicia wspólnoty narodowej. - O tej wspólnocie mówiliście bardzo dużo w kampanii wyborczej, tylko od czasu zwycięstwa wyborczego robicie wszystko, żeby tej wspólnoty nie było. Ciągle dzielicie Polskę i Polaków - dodał Kosiniak-Kamysz.
Najgorszy szef MSZ po 1989 r.
Z kolei Ryszard Petru, czyli lider .Nowoczesnej, odnosząc się do wystąpienia Witolda Waszczykowskiego stwierdził - Przez ostatni rok polityka zagraniczna realizowana przez ministra Waszczykowskiego to seria strategicznych błędów i dyplomatycznych gaf - ocenił Petru. W swojej krytyce Petru posunął się jeszcze dalej. Uznał Waszczykowskiego za najgorszego ministra spraw zagranicznych od 1989 r. - Notorycznie myli publicystykę z dyplomacją, jak się odezwie, to kompromituje Polskę i siebie na arenie międzynarodowej. (...) To człowiek, który w imię prywatnej zemsty potrafił upublicznić ważne dokumenty strategiczne swojego poprzednika, Polsce nie potrzeba WikiLeaks - wystarczy Waszczykowski - dodał. Ryszard Petru, podobnie jak liderzy pozostałych partii opozycyjnych, nie dostrzegł, by polityka zagraniczna za rządów PiS mogła być w perspektywie tego i kolejnych lat lepsza. - Z każdym rokiem będzie gorzej i tak naprawdę skazujecie nas na Polskę bez sojuszy: to najgorsza z możliwych wizja naszego kraju - podsumował
lider .Nowoczesnej.
Zarzuty Kukiz'15
Grzegorz Długi z Kukiz'15 podkreślił, że polska polityka zagraniczna nastawiona jest na hasła jak: "podmiotowość", "wstawanie z kolan", "godność", historia", które są kierowane do polskiego elektoratu. - Nie wiadomo, czy więcej w naszej polityce zagranicznej jest romantyzmu i chaosu, czy pragmatyzmu i długofalowej realizacji racji stanu - dodał Długi. Poseł Kukiz'15 nie odnotował żadnych większych sukcesów resortu Waszczykowskiego w minionym roku. Podsumowując pracę resortu, pokusił się nawet o piłkarskie porównanie. - Polska dyplomacja ministra Waszczykowskiego okazała się zupełnie bezradna, Polska nie jest w grze w Unii Europejskiej, jest gdzieś tam na ławce rezerwowych, być może na ławce kar, albo zaraz będzie na ławce kar - ocenił Długi. Poseł Kukiz'15 zwrócił też uwagę, że rok 2017 nie zapowiada się na lepszy. - Polska wkracza w 2017 r. bez jakiejkolwiek koncepcji i wizji polityki zagranicznej; nie widać efektów pracy MSZ - ocenił Długi.
Pochwały ze strony prezydenta Dudy
Do wystąpienia ministra Waszczykowskiego odniósł się także prezydent Andrzej Duda. W jego opinii największym sukcesem polskiej polityki zagranicznej jest wzmocnienie bezpieczeństwa Polski oraz umacnianie jej pozycji w regionie i Unii Europejskiej. Duda stwierdził, że to zasługa zarówno ministra Waszczykowskiego, jak i jego oraz premier Beaty Szydło.
Samo wystąpienie szefa MSZ skomplementował jako "spójne, wskazujące i najważniejsze osiągnięcia, i najważniejsze cele, a przede wszystkim pokazujące, że Polska polityka zagraniczna jest konsekwentna, ma wyznaczone cele, jest realizowana spokojnie i z głęboką dbałością o interesy Polski i Polaków".