Niemieccy komandosi od kilku tygodni, wraz z Brytyjczykami i Amerykanami, ścigają na południu Afganistanu islamskich terrorystów z organizacji al-Qaeda. Brali już udział w potyczkach zbrojnych w rejonie Kandaharu.
Według dziennika Stuttgarter Zeitung, komandosi mają zakończyć swą misję pod koniec marca. Niektórzy najbardziej wyczerpani fizycznie i psychicznie musieli wcześniej opuścić Afganistan.
Jednostka sił specjalnych Bundeswehry - Kommando Spezialkraefte (KSK) - powstała 6 lat temu i wciąż znajduje się w fazie rozbudowy. Docelowo ma liczyć tysiąc żołnierzy. Komandosi z KSK brali już udział w tropieniu i zatrzymywaniu zbrodniarzy wojennych w Bośni i Kosowie. (mag)