Samochód z bombą umieszczono na jednej z głównych ulic miasta, gdzie znajduje się bardzo wiele popularnych nocnych klubów i pubów.
Ładunek został najprawdopodobniej odpalony za pomocą radia. Policja twierdzi, że do skonstruowania bomby użyto przynajmniej 30 kg materiału wybuchowego.
Nie wiadomo, kto jest odpowiedzialny za ten zamach. Od niemal 50 lat w kraju trwa wojna domowa między lewicowymi partyzantami a wojskiem; rząd nie kontroluje ok. 50% terytorium kraju. W dodatku Medellin jest jednym z centrów handlu narkotykami w Kolumbii. Jednak burmistrz miasta, Luis Perez, twierdzi, że za wybuch odpowiedzialni są "zwykli kryminaliści". (mag)
