Kolekcja Lecha Wałęsy w gdańskim muzeum
Muzeum Narodowe w Gdańsku chce stworzyć Kolekcję Lecha Wałęsy, która gromadziłaby malarstwo polskie i światowe.
Jak powiedział dyrektor Muzeum Narodowego w Gdańsku Wojciech Bonisławski, idea stworzenia kolekcji sztuki pod patronatem b. prezydenta nawiązuje m.in. do tradycji amerykańskiej, gdzie muzea lub biblioteki są często fundowane przez znane postacie życia politycznego i biznesu.
Lech Wałęsa ma olbrzymie kontakty w świecie. Podczas wizyt za granicą może namawiać różne osoby do ofiarowywania lub kupowania dzieł sztuki na potrzeby kolekcji swego imienia - dodał Bonisławski.
Sam Lech Wałęsa entuzjastycznie odniósł się do pomysłu utworzenia w gdańskim Muzeum Narodowym kolekcji, nad którą objąłby osobisty patronat.
Spotykam się z takimi rozwiązaniami na świecie. Czekałem, aż ktoś zauważy, że można by coś tutaj zrobić - powiedział dziennikarzom w piątek b. prezydent na konferencji prasowej zorganizowanej z tej okazji w jego biurze prasowym. Niedawno dostałem albo w Meksyku, albo w USA obraz Kossaka i w najbliższym czasie go przekażę. Mam dwa Kossaki - dodał.
Bonisławski podkreślił, że placówka pragnęłaby zgromadzić w ramach Kolekcji Lecha Wałęsy np. malarstwo gdańskie od XVI do XIX w., obrazy znaczących twórców takich jak Józef Brandt, Artur Grottger, Juliusz Kossak, Jan Matejko i Stanisław Wyspiański oraz najlepsze dzieła europejskie i światowe. Oprócz obrazów muzeum gotowe jest też przyjąć rzeźby i zabytkowe meble.
Jedynym kryterium jest to, aby dzieła miały wysoki poziom artystyczny. To nie może być byle co - zaznaczył Bonisławski.
