Kolejnych 43 działaczy PiS‑u idzie w ślady Ujazdowskiego
43 działaczy dolnośląskiego Prawa i Sprawiedliwości zrzeka się uczestnictwa w partii. Pismo u szefa wrocławskich struktur ugrupowania Dawida Jackiewicza złożyli politycy związani z Kazimierzem Ujazdowskim.
Dawid Jackiewicz powiedział, że nic takiego się nie stało, ponieważ w regionie do PiS nadal należy ponad tysiąc osób.
20 grudnia z gdyńskiego PiS-u wystąpiło ośmiu działaczy. Zrobili to na znak solidarności z posłem Jarosławem Sellinem i innymi "uciekinierami". - Odchodzą słabi, płakać po nich nie będziemy - skomentowała to wtedy posłanka Jolanta Szczypińska, szefowa PiS w okręgu gdyńskim.
Na początku listopada Ludwik Dorn, Kazimierz M. Ujazdowski i Paweł Zalewski zrezygnowali z funkcji wiceprezesów Prawa i Sprawiedliwości.
W połowie listopada Jarosław Kaczyński podjął decyzję o zawieszeniu trzech polityków w prawach członków partii. Na jego wniosek zostało też wszczęte postępowanie dyscyplinarne przed Koleżeńskim Sądem Dyscyplinarnym wobec Dorna, Zalewskiego i Ujazdowskiego.
Po grudniowym kongresie partii Zalewski i Ujazdowski wystąpili z PiS, Ludwik Dorn został w partii i teraz - zdaniem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego - może zostać wiceprezesem PiS-u.
Z PiS-u odszedł również b. minister transportu Jerzy Polaczek, który w ten sposób zaprotestował przeciwko - nieodpowiedniemu jego zdaniem - traktowaniu b. wiceprezesów partii.