Kolejny sondaż, kolejne zaskoczenie
W ostatnich dniach pojawiło się wiele zaskakujących różnic w sondażach. Szczególnie głośno zrobiło się wokół badania SMG/KRC wykonanego dla "Faktów" TVN, z którego wynikało, że poparcie dla PO spadło do poziomu 37%. Także ostatni sondaż Wirtualnej Polski zanotował duży spadek liczby zwolenników tej partii. Obecny sondaż TNS OBOP zapewne uspokoi polityków PO. Wynika z niego, że gdyby wybory parlamentarne odbyły się w pierwszej połowie stycznia, Platforma mogłaby liczyć aż na 49% głosów, podczas gdy PiS jedynie na 28%. Do sejmu weszliby także przedstawiciele SLD (12%). PSL, na które chce głosować 4% badanych, nie przekroczyłoby progu wyborczego.
15.01.2010 | aktual.: 10.02.2010 10:22
Badanie OBOP pokazuje, że w porównaniu z badaniem z grudnia notowania PO nie zmieniły się. PiS zyskało jeden punkt procentowy. Poparcie dla Sojuszu zwiększyło się o trzy punkty procentowe. PSL straciło dwa punkty procentowe.
Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w pierwszej połowie stycznia, po 2% głosów zebrałyby: Krajowa Partia Emerytów i Rencistów oraz Unia Polityki Realnej. Po jeden procent poparcia miałyby: Partia Demokratyczna i Unia Pracy. Nikt nie chciał głosować na: LPR, Samoobronę, SdPl, Prawicę Rzeczpospolitej i Stronnictwo Demokratyczne.
24% ankietowanych nie wiedziało, na kogo oddałoby głos.
Zdecydowaną gotowość wzięcia udziału w wyborach zdeklarowało 28% respondentów. 25% odpowiedziało, że raczej wzięłoby udział w wyborach. 15% ankietowanych raczej nie zamierza głosować, a 24% zapowiedziało, że zdecydowanie nie poszłoby do urn wyborczych.
TNS OBOP przeprowadził sondaż w dniach 7-10 stycznia na reprezentatywnej, losowej, 967-osobowej próbie osób od 18. roku życia. Wyniki poparcia dla partii obliczone zostały na podstawie odpowiedzi osób, które deklarowały chęć wzięcia udziału w wyborach (zdecydowanie lub raczej) i wiedziały, na kogo oddałyby swój głos (liczebność próby - 376 osoby).