ŚwiatKolejny rywal Karzaja rezygnuje z bojkotu wyborów

Kolejny rywal Karzaja rezygnuje z bojkotu wyborów

Kolejny rywal Karzaja rezygnuje z bojkotu wyborów
Źródło zdjęć: © AFP

13.10.2004 07:05, aktual.: 13.10.2004 08:14

Afgański generał, kandydat w sobotnich
wyborach prezydenckich, Abdul Raszid Dostum zrezygnował z bojkotu
elekcji - zakomunikował jego rzecznik w Kabulu. Dostum - wpływowy polityk z północy Afganistanu - miał także
"optymistycznie" ocenić szanse przyszłego rządu afgańskiego.

W praktyce zmiana stanowiska Dostuma oznacza, że uznaje on wyniki przeprowadzonych w sobotę pierwszych w kraju bezpośrednich wyborów prezydenckich. Kwestie nieprawidłowości w toku elekcji ma zbadać specjalna komisja.

Abdul Raszid Dostum, Uzbek z pochodzenia, uważany był za głównego rywala obecnego tymczasowego prezydenta Hamida Karzaja. Dostum stoi na czele Narodowego Ruchu Islamskiego (Dżombesz-i-Milli Islami). Jest weteranem wojny afgańskiej, zwanym kiedyś Emirem Północy. W rejonie Mazar-i-Szarif stworzył w latach 90. własne państwo i dopiero w 1998 r. musiał wycofać się stamtąd pod naporem talibów.

Dostum zadecydował o rezygnacji z bojkotu wyborów w związku z uchybieniami w toku głosowania, bezpośrednio po spotkaniu w środę rano z ambasadorem USA w Kabulu, Zalmayem Khalilzadem.

Także inny rywal Karzaja - Junus Kanuni, afgański Tadżyk i czołowa postać tzw. Sojuszu Północnego, po poniedziałkowym spotkaniu z przedstawicielem ONZ Jeanem Arnault i ambasadorem USA Zalmayem Khalilzadem, zgodził się na utworzenie niezależnej komisji, która zbada zarzuty, że w wyborach dopuszczono się oszustw. Kanuni powiedział reporterom: W tych wyborach chcemy jedności, a nie bojkotu. Jedności chce naród i my szanujemy jego uczucia. Dodał, że wypowiada się także w imieniu wielu spośród pozostałych 14 kandydatów na prezydenta.

Afgańska komisja wyborcza wstrzymała w poniedziałek przed południem liczenie głosów, a ONZ powołała niezależne gremium ekspertów, które ma wydać opinię na temat uchybień wyborczych. Z relacji agencyjnych z Kabulu wynika, że liczenie głosów może rozpocząć się w środę.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także