Kolejny proces pseudokibiców oskarżonych o udział w bójce
Proces siedmiu pseudokibiców, oskarżonych o udział w bójce ze skutkiem śmiertelnym podczas meczu piłkarskiego Śląska Wrocław z Arką Gdynia w marcu 2003 roku, rozpoczął się przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu. W trakcie bójki zginął jeden z kibiców Arki Mariusz B.
Oskarżeni to młodzi ludzie, głównie studenci z Poznania, Gostynia i Lubina. Większość z nich nie przyznaje się do winy. Przed sądem powiedzieli, że w dniu zdarzenia byli we Wrocławiu, ale nie brali udziału w bójce.
Po przyjeździe z Lubina szedłem w grupie młodych ludzi. W pewnym momencie zobaczyłem kibiców z Wrocławia. Mieli ze sobą łańcuchy, kije i kostkę brukową, którą zaczęli w nas rzucać. Zaczęliśmy uciekać i wtedy złapała nas policja. Nie brałem udziału w żadnej bójce - mówił podczas środowej rozprawy jeden z oskarżonych Jakub B.
Przed wrocławskim sądem toczy się też proces 23-letniego Tomasza P. z Krakowa, oskarżonego o zabójstwo Mariusza B. Na ławie oskarżonych zasiada też Tomasz M. z Wrocławia, oskarżony o udział w bójce ze skutkiem śmiertelnym i udział w nielegalnym zgromadzeniu. Kolejne akty oskarżenia dotyczące kilkudziesięciu pseudokibiców czekają na rozpatrzenie we wrocławskim sądzie.
Do zamieszek między kibicami Arki Gdynia z sympatykami Śląska Wrocław doszło 30 marca 2003 r. w pobliżu wrocławskiego stadionu, na którym odbywał się mecz piłki nożnej tych drużyn. W trakcie bójki, w której - jak szacuje prokuratura - mogło wziąć udział nawet około tysiąca kibiców i sympatyków tych dwóch klubów, został zasztyletowany Mariusz B. Mężczyzna zginął od trzech ran kłutych zadanych 20-centymetrowym ostrzem w okolice m.in. klatki piersiowej.