Kolejny Polak opuścił białoruski areszt
Rano z białoruskiego aresztu wyszedł kolejny obywatel Polski - Piotr Dudanowicz, student filologii białoruskiej Uniwersytetu Warszawskiego.
25-letniego Dudanowicza zatrzymano w nocy z 20 na 21 marca, dwie przecznice od placu, gdzie stało miasteczko namiotowe zwolenników opozycji, domagających się powtórzenia wyborów prezydenckich.
Mimo złych warunków w celi i złego wyżywienia Piotr nie żałuje 15 dni w areszcie. Podkreśla, że spędził je w dobrym towarzystwie, z ciekawymi ludźmi, którzy protestowali przeciwko fałszerstwom wyborczym.
Piotr Dudanowicz bardzo wysoko ocenił pomoc otrzymaną od polskich dyplomatów. Był też zaskoczony ciepłym przyjęciem po wyjściu z aresztu - konsul przywitał go szampanem i tortem. Podczas pobytu w areszcie student obchodził urodziny.
Piotr Dudanowicz jest w drodze do wydziału imigracyjnego w Mińsku, gdzie ma być podjęta decyzja w sprawie jego dalszego losu. Zdaniem polskich dyplomatów prawdopodobnie zaproponowana mu zostanie tzw. dobrowolna deportacja, co oznacza, że będzie musiał opuścić Białoruś w określonym terminie.