Kolejny nożownik w Krakowie
Kolejny raz nożownik zaatakował w Krakowie. Młody mężczyzna napadł na grupę ludzi, próbował ich okraść. Gdy mu się to nie udało, sięgnął po nóż i ranił jedną z ofiar w plecy.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek wieczorem na ul. Grodzkiej. Ta okolica ma już od dłuższego czasu złą sławę, a ul. Grodzka została określona mianem "ulicy nożowników". Rok temu bezdomny mężczyzna domagał się jedzenia od przypadkowej pary, a gdy go nie dostał, ranił mężczyznę nożem.
Podobna sytuacja miała miejsce we wrześniu ubiegłego roku, gdy od ostrza zginął 23-letni Dawid. Chłopak stanął w obronie swojej narzeczonej.
W poniedziałek doszło do kolejnej niebezpiecznej sytuacji.
- Ok. godz. 23 grupa młodych ludzi opuściła klub i szła ul. Grodzką. To tu zaczepił ich nieznajomy mężczyzna, zażądał pieniędzy i innych cennych przedmiotów. Gdy jego oczekiwania nie zostały spełnione, zaatakował nożem. Jeden z mężczyzn został raniony w plecy – informuje w rozmowie z Wirtualną Polską Elżbieta Znachowska, oficer prasowa małopolskiej policji.
Na miejsce zdarzenia wysłano oddział prewencji. Funkcjonariusze ustalili rysopis mężczyzny i zatrzymali go w rejonie ul. Koletek. Jak się okazuje, 24-latek jest dobrze znany policji – wielokrotnie był zatrzymywany za włamania i narkotyki.
- Teraz mężczyzna odpowie za usiłowanie rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Policja wystąpiła o tymczasowy areszt, a prokurator przychylił się do wniosku – mówi Znachowska. – Za atak grozi mu kara do 12 lat więzienia – dodaje policjantka.
Życie zaatakowanego mężczyzny nie jest zagrożone.