Kolejny nastolatek ranny po strzałach w Grecji

Greckie ministerstwo edukacji, które wszczęło własne śledztwo w tej sprawie, poinformowało, że 16-letni chłopak został draśnięty w nadgarstek w czasie rozmowy z kolegami ok. 200 metrów od szkoły. Według pierwszych informacji policyjnych, nastolatek - syn znanego działacza związku zawodowego nauczycieli, został trafiony z wiatrówki.

Policja zapewnia, że w tym czasie w okolicy nie znajdował się żaden funkcjonariusz.

Nastolatek trafił do szpitala w nocy ze środy na czwartek i rano powinien być operowany.

Incydent zdarzył się w czasie, gdy przez Grecję przetacza się fala zamieszek i protestów antyrządowych, które wywołała śmierć 15- latka zabitego 6 grudnia w policyjnej interwencji.

W czwartek rano studenci i licealiści przygotowywali się do nowych manifestacji w południe w Atenach i innych greckich miastach.

W stolicy planowane są dwie demonstracje - jedna z inicjatywy licealistów rozpocznie się przed budynkiem uniwersytetu, a druga, zwołana przez studentów, na placu Omonoia w centrum.

Oba zgromadzenia udadzą się następnie w kierunku parlamentu, gdzie od śmierci Aleksisa Grigoropulosa niemal codziennie dochodzi do walk młodzieży z policją.

Obie akcje mają poparcie związku zawodowego nauczycieli i konfederacji greckich pracowników (GSEE).

Centrum Aten ma zostać odgrodzone, a władze zaapelowały do mieszkańców, by unikali tej okolicy. Ostatnia duża manifestacja studentów tydzień temu liczyła ponad 5 tys. ludzi.

Podobne manifestacje są zaplanowane m.in. w Salonikach (północ), Patras (południe) i Prewezie (zachód).

Ponadto związek zawodowy ADEDY ostrzegł, że w ciągu dnia jego członkowie wstrzymają pracę na trzy godziny. Zapowiedziano też demonstrację przed ministerstwem zdrowia przed przewidzianym na niedzielę głosowaniem w parlamencie nad projektem budżetu na 2009 rok.

Na wieczór swoje manifestacje zapowiedziały organizacje imigranckie i walczące z rasizmem.