Kolejny konflikt PiS z telewizją? "Podkreślali niski wzrost prezesa"
Rzecznik PiS Adam Hofman zwrócił się do szefów Rady Etyki Mediów oraz Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w sprawie czwartkowego programu "Czarno na białym" w TVN24. Według niego, przedstawiony tam materiał o Jarosławie Kaczyńskim jest skandaliczny i sprzeczny z dziennikarskimi zasadami. Uważa też, że wykorzystane ujęcia "skupiają się na podkreślaniu niskiego wzrostu" prezesa PiS.
21.01.2011 | aktual.: 21.01.2011 20:06
W ocenie Hofmana, "w całym materiale nie pokazano ani jednej pełnej wypowiedzi prezesa PiS oraz nie wyjaśniono, w jakim kontekście były one wygłaszane". - Sposób przycinania wypowiedzi doprowadził do tego, że widz odnosi wrażenie, iż prezes PiS jest osobą nie mówiącą prawdy, agresywną i nie potrafiącą prawidłowo formułować swoich poglądów - dodał Hofman.
Jego zdaniem, "materiał unika merytorycznej analizy poglądów politycznych lidera PiS", a większość ujęć J. Kaczyńskiego wykorzystanych w materiale "skupia się na podkreślaniu jego niskiego wzrostu oraz charakterystycznego chodu i mimiki".
- To negatywna ocena osoby Jarosława Kaczyńskiego oraz próba ośmieszenia go jako człowieka - zaznaczył.
Według Hofmana, w programie dwa lata rządów PiS zostały przedstawione "jako czas kłótni pomiędzy Jarosławem Kaczyńskim, Romanem Giertychem i Andrzejem Lepperem, całkowicie pomijając, że był to pod względem ekonomicznym najlepszy okres w dziejach III RP".
Rzecznik PiS zarzucił też dziennikarzom TVN24, że w materiale nie rozdzielili informacji na temat wypowiedzi prezesa PiS od komentarzy własnych i osób przedstawianych jako ekspertów od wizerunku politycznego.
Jego zdaniem, zachowanie dziennikarzy sprawiało "wrażenie celowego wprowadzania odbiorcy w błąd".
W listach do szefów KRRiT oraz REM Hofman zwrócił się "o ocenę materiału i jak najszybsze zajęcie stanowiska w tej sprawie".
- Jeżeli te zarzuty są prawdziwe, to są bardzo ciężkie zarzuty, które dyskredytują program - powiedziała szefowa Rady Etyki Mediów Magdalena Bajer. Podkreśliła, że musi materiał zobaczyć. Dopiero, gdy członkowie Rady zapoznają się z nim, REM odpowie Hofmanowi.
Rzecznik TVN Karol Smoląg powiedział, że TVN nie komentuje sprawy.
To kolejny konflikt PiS ze stacją TVN i TVN24. W lipcu 2008 roku Rada Krajowa Prawa i Sprawiedliwości postanowiła, że politycy tej partii nie będą pojawiać się na antenie stacji TVN i TVN24. Powodem - jak tłumaczył Jarosław Kaczyński - był brak obiektywności dziennikarzy tej stacji. Bojkot zakończył się w styczniu 2009 roku.
W lutym 2008 r. trwał także bojkot telewizji Superstacja, którą PiS uznał za "nierespektującej wartości patriotycznych". Powodem była prośba dziennikarki, która w programie o patriotyzmie w telefonicznej rozmowie z Markiem Suskim poprosiła o zacytowanie drugiej zwrotki hymnu. Suski nie zacytował słów tłumacząc, że nie tak umawiał się z dziennikarką. Konkurent - poseł PO - bez problemu zacytował słowa hymnu. Z bojkotu zrezygnowano - jak tłumaczył w kwietniu 2009 r. poseł Tomasz Dudziński - by wykorzystać wszelkie sposoby na dotarcie dotrzeć do wyborców w roku wyborczym.