Kolejny dron latał nad stolicą Francji. Pojawił się nad redakcją "Liberation"
Żandarm pilnujący bezpieczeństwa przed siedzibą jednej ze stołecznych gazet zauważył drona. To kolejny przypadek, kiedy maszyna pojawiła nad Paryżem.
03.03.2015 | aktual.: 01.04.2015 20:51
Zdalnie sterowana latająca maszyna została zauważona w okolicach redakcji lewicowego dziennika "Liberation", niedaleko Placu Republiki.
Od czasu wprowadzenia w Paryżu najwyższego stopnia zagrożenia terrorystycznego, przed wszystkimi siedzibami francuskiej prasy, radia i telewizji są patrole policji, wojska lub żandarmerii.
W nocy operować dronami mogą tylko służby specjalne. Mimo tego coraz częściej pojawiają się one nad Paryżem.
W ubiegłym tygodniu nad Paryżem odbyło się dziesięć takich lotów. Sprawcy lub sprawców nie udało się zatrzymać.
Tymczasem przed sądem stanął dziennikarz arabskiej stacji telewizyjnej Al-Dżazira, który przyznał się do używania zdalnie sterowanej maszyny nad Laskiem Bulońskim. Zebrany tą drogą materiał miał mu posłużyć do reportażu.
Tristan Redman został skazany za to na grzywnę 1000 euro