Kolejny atak na ratowników. Zaatakował ich pijany 18-latek
Groźny incydent w Żarach w woj. lubuskim. 18-letni mężczyzna zaatakował ratowników medycznych, którzy przyjechali udzielić mu pomocy.
Co musisz wiedzieć?
- Gdzie i kiedy doszło do zdarzenia? Incydent miał miejsce w czwartek około godziny 20 w jednym z mieszkań w Żarach.
- Dlaczego wezwano policję? Ratownicy medyczni poprosili o asystę policji z powodu agresywnego zachowania 18-latka.
- To już kolejny brutalny atak na ratowników medycznych.
Co się wydarzyło w Żarach?
W czwartek wieczorem policjanci z Żar zostali wezwani do jednego z mieszkań, gdzie zespół ratownictwa medycznego udzielał pomocy nietrzeźwemu 18-latkowi. Jak poinformowała st. asp. Sylwia Tyburska z żarskiej policji, młody mężczyzna był agresywny i stawiał czynny opór.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Migranci ruszyli na polską granicę. Wszystko się nagrało
Ratownicy medyczni poprosili o wsparcie policji, gdyż napastnik nie chciał poddać się badaniom, wulgarnie wyzywał załogę karetki i groził im śmiercią.
Jakie były konsekwencje dla napastnika?
Mężczyzna kopał, pluł i wykrzykiwał obraźliwe słowa, kierując również groźby karalne wobec funkcjonariuszy.
Wobec narastającej agresji 18-latka, policjanci zastosowali środki przymusu bezpośredniego. Po zatrzymaniu mężczyzna został przewieziony do komendy policji, gdzie trafił do policyjnej izby zatrzymań.