"Polała się krew". Wyszedł oknem i rzucił się na ratownika
Najpierw rozbijał szyby w oknach kamienic w Gubinie, potem brutalnie rozbił twarz ratownikowi medycznemu. Agresor w asyście policji trafił do szpitala w Zielonej Górze.
"Agresywny pacjent pobił właśnie ratownika medycznego pełniącego dyżur w ZRM Gubin. Polała się krew. Policja na pokładzie ambulansu. Ratownicy już bezpieczni" - wiadomość o tej niepokojącej treści zamieścił w poniedziałek po południu w mediach społecznościowych radny i lekarz pogotowia z Zielonej Góry, Robert Górski.
Brutalny atak na ratownika medycznego
W rozmowie z Wirtualną Polską komisarz Justyna Kulka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Krośnie Odrzańskim potwierdza, że takie zdarzenie miało miejsce.
Około godziny 10:30 policjanci dostali zgłoszenie na ulicę Batalionów Chłopskich w Gubinie w województwie lubuskim. Jak wynikało ze zgłoszenia, po ulicy chodzi mężczyzna z zakrwawionymi dłońmi i rozbija szyby w oknach kamienic.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Podmianka". Dlaczego Kaczyński wszedł na scenę po Nawrockim?
Skierowani na miejsce policjanci ustalili, że mężczyzna wyskoczył z mieszkania przez zamknięte okno. Wciąż pobudzony i agresywny, zaczął wyładowywać złość, niszcząc szyby w oknach mijanych przez siebie kamienic. Nie wiadomo jeszcze, ile zdążył rozbić, nim zjawili się policjanci.
Z racji tego, że mężczyzna miał mocno zakrwawione dłonie, mundurowi wezwali pogotowie. - W trakcie udzielania mu pomocy mężczyzna uderzył ratownika pięścią w twarz - mówi kom. Kulka.
W asyście policji agresywny pacjent został zabrany na SOR szpitala w Zielonej Górze.
Czytaj także:
Źródło: WP Wiadomości