ŚwiatKolejny atak na europosła Kamińskiego: "to antysemita"

Kolejny atak na europosła Kamińskiego: "to antysemita"

Prezes PiS Jarosław Kaczyński zaprotestował przeciwko wypowiedziom brytyjskiego ministra spraw zagranicznych Davida Milibanda, który na dorocznej konferencji laburzystów zaatakował - nie po raz pierwszy - polskiego europosła Michała Kamińskiego. W liście do ambasadora Wielkiej Brytanii w Warszawie Rica Todda J. Kaczyński dał wyraz "zaniepokojeniu" i "oburzeniu" z powodu nazwania Kamińskiego "antysemitą" i "człowiekiem o neonazistowskiej przeszłości" przez szefa brytyjskiej dyplomacji.

05.10.2009 20:30

Kaczyński wskazał, że protestuje nie tylko jako lider partii, do której należy Kamiński, lecz także jako Polak, "którego rodak został bezpodstawnie pomówiony i obrażony".

Na zjeździe brytyjskich laburzystów Miliband przypuścił kolejny atak na Kamińskiego, powołując się na nieprzychylną wobec polskiego europosła opinię naczelnego rabina w Polsce Michaela Schudricha.

Rzecznik torysów ds. polityki zagranicznej William Hague uznał tę i inne wypowiedzi Milibanda za "oszczercze" i żądał ich odwołania. Od słów Milibanda odciął się też redaktor pisma "Jewish Chronicle" Stephen Pollard.

Miliband już wcześniej, na początku sierpnia, w wywiadzie dla tygodnika "Independent on Sunday" mówił, że wyznaczenie Kamińskiego na przewodniczącego Klubu Europejskich Konserwatystów i Reformatorów w Parlamencie Europejskim poważnie zaniepokoiło środowiska żydowskie.

Nominacja Kamińskiego na szefa klubu Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, do którego należą torysi, była już ostro krytykowana w brytyjskiej prasie głosami publicystów i przedstawicieli środowisk żydowskich. Kamińskiemu zarzucano m. in. działalność w organizacji Narodowe Odrodzenie Polski i Komitecie Obrony Dobrego Imienia Miasta Jedwabne.

Miliband, którego dziadek i matka pochodzą z Polski, uznał, że przywódca brytyjskich konserwatystów David Cameron, przedkładając kandydaturę Kamińskiego na szefa klubu Europejskich Konserwatystów i Reformatorów nad kandydaturę umiarkowanego i lojalnego posła z jego własnej partii Timothy'ego Kirkhopa, dokonał zwrotu w stronę skrajnej prawicy w jego własnej partii.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)