Kolejny alarm bombowy w Trójmieście. 30 obiektów zagrożonych
Prawie 30 instytucji publicznych w Gdyni, Gdańsku i Sopocie otrzymało dziś rano informacje o podłożonych ładunkach wybuchowych. To już drugi taki alarm w ciągu ostatnich 30 dni.
Do trójmiejskich urzędów w godzinach 7.50-8.20 wpłynęły informacje mailowe o podłożonych ładunkach wybuchowych. Żadna z instytucji nie zdecydowała się na ewakuację.
- w Gdańsku wiadomość o podłożonej bombie otrzymało 18 instytucji w tym urzędy skarbowe, prokuratura oraz izby celne. Natychmiast poinformowano oddziały pirotechniczne, które niezwłocznie przystąpiły do pracy. Urzędy działają w sposób niezakłócony - powiedziała WP.PL Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Informacje o podobnej treści zostały rozesłane również w Sopocie. Policja sprawdza obecnie gmach prokuratury oraz urzędów skarbowych.
- Policjanci około 7.50 otrzymali zgłoszenie na numer alarmowy. Sprawdzono już budynki urzędu skarbowego i nie wykryto tam żadnych ładunków pirotechnicznych – powiedziała WP.PL Katarzyna Kamińska, rzecznik sopockiej policji.
W związku z rozesłanymi mailami gdyńscy policjanci mają również sporo pracy. Mundurowi otrzymali siedem zgłoszeń, które są obecnie weryfikowane.
- Oddziały pirotechniczne sprawdzają obecnie izby celne oraz skarbowe. Naczelnicy instytucji państwowych nie zdecydowali się na ewakuację. Urzędy pracują normalnie – powiedział WP.PL Michał Rusak z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Procedura po otrzymaniu informacji o podłożeniu ładunku wybuchowego wygląda zawsze tak samo. Każdy z budynków państwowych musi zostać sprawdzony przez policję. W tego typu wypadkach mundurowi muszą sprawdzić siedzibę instytucji oraz jej otoczenie, co dodatkowo zaburza pracę urzędów.
Pod koniec października blisko 30 instytucji na całym Pomorzu, w tym większość w Trójmieście, została postawiona w stan gotowości do natychmiastowej ewakuacji.
- W związku z poprzednim alarmem cały czas trwają czynności dochodzeniowo-śledcze. Jak na razie nikt w Gdańsku nie został zatrzymany w tej sprawie – dodała Aleksandra Siewert.
Podobne zgłoszenie otrzymała Komenda Miejska Policji w Elblągu. Doniesienia te również okazały się nieprawdziwe.