Kolejni działacze odchodzą z PiS
Sześciu radnych miejskich zrzeszonych w PiS, radny woj. dolnośląskiego oraz wiceburmistrz Jelcza-Laskowic zdecydowali się w piątek opuścić PiS ponieważ - ich zdaniem - partia straciła zdolność do wewnętrznej dyskusji.
14.12.2007 | aktual.: 14.12.2007 20:35
Samorządowcy zamierzają nadal prowadzić działalność na rzecz regionu.
Jak poinformował radny PiS Marek Mutor, z przynależności do PiS zrezygnowało sześciu radnych: Jan Styś, Jerzy Dul, Henryk Macała, Maria Zawartko, Urszula Mrozowska i on sam. Będziemy działać na rzecz regionu w klubie Rafała Dutkiewicza (prezydenta Wrocławia) - mówił Mutor. Dodał, że w najbliższym czasie należy się spodziewać kolejnych rezygnacji.
Z PiS wystąpili także - powiedział Mutor - b. marszałek woj. dolnośląskiego Paweł Wróblewski i radny woj. dolnośląskiego oraz wiceburmistrz Jelcza-Laskowic Tomasz Kołodziej.
Mutor wyjaśnił, że wystąpienie z partii to reakcja na zatracenie przez PiS gotowości do wewnętrznej dyskusji.
Dzień wcześniej z dolnośląskich struktur PiS wystąpił prezydent Bolesławca Piotr Roman i dyrektor Filharmonii Wrocławskiej oraz Wratislavii Cantans Andrzej Kosendiak.
Roman powiedział, że oburza go sposób w jaki zostali potraktowani b. wiceprzewodniczący PiS Kazimierz Michał Ujazdowski oraz Paweł Zalewski. Zostali zmuszeni do wystąpienia z szeregów partii. Nie zostali dopuszczeni do głosu podczas sobotniego Kongresu PiS - mówił Roman. To niedopuszczalne - dodał.
Szef wrocławskiego PiS Dawid Jackiewicz powiedział, że nie będzie zatrzymywać kolegów, bo każdy jest dorosły i sam podejmuje decyzje.
W piątek PiS opuścił minister transportu w rządzie Jarosława Kaczyńskiego Jerzy Polaczek. W sumie w ciągu ostatnich dni partia ta straciła czterech posłów.
Posłowie, którzy odeszli z PiS - Polaczek, Kazimierz Ujazdowski, Paweł Zalewski, Piotr Krzywicki - zapowiadają, że nie chcą tworzyć nowej formacji, ale mandatów poselskich się nie zrzekną.