Kolejne zwolnienia w MSWiA

"W momencie, kiedy dyrektor biura administracyjno - gospodarczego wróci z wyjazdu służbowego, dyrektor generalny resortu rozwiąże z nim umowę o pracę" - wyjaśniła rzeczniczka Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Alicja Hytrek. Dodała, że decyzja ta to wynik dzisiejszej rozmowy ministra Janika z dyrektorem generalnym MSWiA.

To kolejne dymisje w ministerstwie. We wtorek szef MSWiA przyjął rezygnację dyrektora swojego gabinetu politycznego Janusza Ocipki po publikacji, jaka ukazała się w "Rzeczpospolitej". Gazeta ujawniła, że Ocipka złamał ustawę antykorupcyjną, łącząc stanowisko w resorcie z pracą w zarządach spółek.

W lipcu minister Janik odwołał także dwóch doradców wiceministra SWiA Zbigniewa Sobotki: Romana Kurnika i Józefa Semika, zajmujących się "cywilną kontrolą policji przez resort". Nastąpiło to po wyjaśnieniach Komendanta Głównego Policji nadinsp. Antoniego Kowalczyka, złożonych ministrowi SWiA w związku z aferą starachowicką. Jak ujawnił później "Super Express", Kurnik także złamał ustawę antykorupcyjną. Oficjalnie był zatrudniony w resorcie, a jednocześnie - według informacji "SE" - zasiadał jako wiceprzewodniczący w radzie nadzorczej prywatnej spółki "SAZ First Class Biuro Podróży". Miała ona umowę z Komendą Główną Policji na pośrednictwo w zakupie biletów lotniczych dla policjantów wybierających się w podróże służbowe.

W kwietniu minister Janik przyjął rezygnację ówczesnego szefa swojego gabinetu politycznego Grzegorza Białoruskiego. "Newsweek" ujawnił bowiem, że zasiada on w radzie nadzorczej spółki Biatel. Firma Biatel została udziałowcem spółki Poldok, która miała zajmować się drukiem nowych dowodów osobistych. Białoruski jako pracownik MSWiA nie miał prawa zasiadać we władzach tej spółki, bo zabrania tego ustawa antykorupcyjna.