PolskaKolejne zatrzymania hakerów komputerowych

Kolejne zatrzymania hakerów komputerowych

Coraz większe kręgi zatacza prowadzone przez lubuską policję śledztwo przeciwko największej w Polsce grupie hakerów komputerowych. W ostatnich dniach zatrzymano kilkanaście kolejnych osób - poinformowała rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp. Agata Sałatka. W aresztach przebywa już kilkudziesięciu internetowych
przestępców, kilkudziesięciu kolejnym postawiono zarzuty.

03.11.2004 16:55

Policjanci wciąż odnajdują w komputerach wyższych uczelni swoiste magazyny, w których przechowywane jest to, co ukradli członkowie grupy. W ostatnich dniach zabezpieczyli serwery w Elblągu, Gdańsku oraz w okolicach Olsztyna. Znajduje się na nich muzyka, filmy, oprogramowanie i treści pornograficzne - wyjaśniła Sałatka.

Wśród kolejnych podejrzanych znajduje się m.in. 30-letni Rafał R. - mieszkaniec jednego z miast na Śląsku - pracował w banku jako administrator sieci komputerowej. Wcześniej też zajmował się obsługą internetu w instytucjach użyteczności publicznej. Policja nie wyklucza, że udostępniał on serwery bankowe członkom grupy.

Obecnie sprawdza to biegły sądowy, który analizuje materiał dowodowy, by ocenić, czy nastąpiło zagrożenie dla pieniędzy zgromadzonych na kontach klientów banku, a także czy działalność grupy spowodowała szkody finansowe banku.

Jak dodała Sałatka, okazało się, że w tej największej w Polsce internetowej grupie przestępczej działali także ludzie, którzy zajmowali się rozpowszechnianiem materiałów pornograficznych z udziałem dzieci i zwierząt.

Właśnie taką działalność prowadził zatrzymany i aresztowany Mariusz F. - 24-latek z Pasłęka (woj. warmińsko-mazurskie). Rozpowszechniał on pornografię, którą zdobywał włamując się na serwery komputerowe - dodała Sałatka.

Jak informowała w sierpniu lubuska policja, grupa działała nie tylko w Polsce, ale i w Stanach Zjednoczonych, Australii oraz w Wielkiej Brytanii i Słowacji. Wówczas zatrzymano jej kierownictwo - głównie młodych ludzi, mieszkających w różnych miejscach Polski.

Zdaniem policji, podejrzani nie tylko wykorzystywali cudze komputery do powielania i rozpowszechniania pirackich produktów informatycznych, ale także włamując się do komputerów wielu instytucji m.in. uniwersytetów i politechnik, penetrowali je, korzystając z możliwości dostępu do prac magisterskich, doktorskich, opracowań i innych dokumentów.

Proponowali także za pośrednictwem internetu możliwość skorzystania z tych danych, w zamian za stosowne opłaty w kwotach od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Grupa składała się głównie z hakerów, administratorów sieci oraz osób mających dostęp do nowości filmowych i fonograficznych, a także multimedialnych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)