PolskaKolejne wnioski o popełnieniu przestępstwa przez Wałęsę

Kolejne wnioski o popełnieniu przestępstwa przez Wałęsę

Kolejne zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa
znieważenia prezydenta Lecha Kaczyńskiego przez Lecha Wałęsę,
który nazwał go "durniem", docierają do prokuratur. Ścigania
Wałęsy chcą m.in. mieszkańcy Chełma, Biłgoraju i Wałbrzycha.

02.03.2007 15:40

16 lutego w TVN 24 Wałęsa powiedział, że ujawniony decyzją prezydenta raport z weryfikacji WSI jest "głupi" i "w ogóle nie uwzględnia tamtych czasów". Raport wskazywał m.in., że Wałęsa ponosi "szczególną odpowiedzialność" za nieprawidłowości w WSI. Na stwierdzenie dziennikarki, że właśnie wykrzyczał swój żal do prezydenta L. Kaczyńskiego, Wałęsa odparł: Bo tego durnia mamy za prezydenta.

Dzień później zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa znieważenia prezydenta RP złożyli do Prokuratora Krajowego posłowie PiS: Jolanta Szczypińska i Karol Karski. Kilka dni po później zawiadomienie złożył mieszkaniec Piły.

Do prokuratur wpływają kolejne zawiadomienia osób urażonych wypowiedzią Wałęsy.

Rzecznik gdańskiej prokuratury okręgowej Grażyna Wawryniuk powiedziała, że dwie osoby prywatne z Chełma i Wałbrzycha żądają w zawiadomieniach wszczęcia postępowań przeciwko Wałęsie, bowiem ich zdaniem nikt nie może obrażać urzędującego prezydenta.

Gdańska prokuratura okręgowa na razie nie podjęła decyzji o wszczęciu postępowań.

Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa dotarło także do prokuratury w Biłgoraju. Złożył je członek zarządu rady tamtejszego powiatu. Jego zdaniem, Wałęsa swoimi wypowiedziami rażąco naruszył prawo i powinien za to ponieść karę.

Wiceprokurator generalny, Jerzy Engelking 22 lutego poinformował, że gdańska prokuratura zbada, czy wszcząć śledztwo w sprawie znieważenia prezydenta Kaczyńskiego przez Wałęsę.

Dotychczas ani do gdańskiej prokuratury okręgowej, ani apelacyjnej nie dotarły dokumenty z prokuratury krajowej.

Przepis art. 135 Kodeksu karnego mówi, że "kto publicznie znieważa Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3". Jest to przestępstwo ścigane z urzędu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)