Kolejne weto Nawrockiego. Głośna nowelizacja odrzucona
Prezydent Karol Nawrocki zawetował nowelizację ustawy o ochronie małoletnich (lex Kamilek). Ustawa miała uprościć procedury weryfikacji osób pracujących z dziećmi.
Co musisz wiedzieć?
- Prezydent RP Karol Nawrocki zawetował nowelizację ustawy o ochronie małoletnich, znaną jako Lex Kamilek.
- Nowelizacja miała uprościć procedury weryfikacji osób pracujących z dziećmi, co budziło kontrowersje.
- Weto oznacza, że obecne przepisy pozostają w mocy, a dalsze zmiany będą wymagały nowej inicjatywy ustawodawczej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prezydent utrudnia pracę rządowi? Jest reakcja Leśkiewicza
Prezydent Karol Nawrocki zdecydował się zawetować nowelizację ustawy o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym i ochronie małoletnich. Jak poinformował Zbigniew Bogucki z kancelarii prezydenta, nowelizacja miała na celu uproszczenie procedur weryfikacji osób pracujących z dziećmi, co wzbudziło wiele kontrowersji.
Dlaczego prezydent zawetował ustawę?
Nowelizacja przewidywała, że szkoły nie będą wymagać od opiekunów dzieci zaświadczeń z KRS, a jedynie oświadczenia. - Zawetowana przez Prezydenta RP Karola Nawrockiego nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym i ochronie małoletnich znosiła też obowiązek podwójnego sprawdzania danej osoby - wyjaśnił Bogucki. Oznaczało to, że np. trenerzy, którzy już zostali sprawdzeni przez kluby sportowe, nie musieliby być ponownie weryfikowani przez szkoły.
- Jeżeli chodzi o drugą ustawę, to ustawa powszechnie nazywana lex Kamilek. Ona została zaproponowana przez większość rządową, parlamentarną jako element deregulacji. Nie ma tutaj zgody na podpisanie tej ustawy przez pana prezydenta z wielu powodów. Te powody wskazywała również Rzecznik Praw Dziecka, przypomnę, wybrana głosami tej większości parlamentarnej - powiedział Bogucki.
- Od samego początku RPD wskazywała na daleko idące mankamenty, mówiąc tak bardzo eufemistycznie, tej ustawy i obniżanie ochrony praw dzieci. Pan prezydent nie zgadza się i podziela w tym zakresie stanowisko RPD na obniżanie praw dzieci kosztem zniesienia pewnych utrudnień natury administracyjnej, przede wszystkim dobro dziecka - dodał.
Bogucki wyjaśnił, że zmiany dotyczyły zaświadczeń z Krajowego Rejestru Karnego. Zamiast zaświadczeń miałyby być oświadczenia. - Te zaświadczenia są niezwykle ważne, bo one potwierdzają, czy ktoś nie ma na swoim koncie bardzo poważnych przestępstw, czy zbrodni o charakterze seksualnym, zabójstwa, handlu narkotykami, handlu ludźmi. W przypadku tej ustawy te osoby miałyby się wylegitymować tylko swoim oświadczeniem z oczywistą rzeczą, że ktoś, kto ma w swojej historii tego rodzaju sytuacje, nie będzie się tym chwalił - tlumaczył Bogucki.
- Oczywiście w tej ustawie także są zapisy, które pan prezydent uznał za dobre, ale nie ma weta, alternatywnego, które by jedne przepisy mogły, mogłoby prowadzić do przyjęcia innych przepisów, a inne byłyby zawetowanie - stwierdził.
Jakie były inne zmiany w nowelizacji?
Nowe przepisy miały również znosić obowiązek przedstawiania zaświadczeń przez osoby, które z założenia muszą być niekaralne, takie jak policjanci czy adwokaci. -"Zaświadczeń nie mieli też potrzebować goście zaproszeni na zajęcia szkolne, w których uczestniczyłby nauczyciel" - dodano w projekcie. Dodatkowo, nowelizacja przewidywała zniesienie opłat za zaświadczenia o niekaralności dla wolontariuszy i studentów odbywających praktyki.