Kolejne ulgi podatkowe dla brytyjskich żołnierzy

Wcześniej żołnierze i oficerowie zawodowej armii brytyjskiej zostali z inicjatywy konserwatywnej opozycji zwolnieni z podatku od dochodów osobistych, podobnie jak w przypadku armii USA i niektórych innych krajów.

Według gazety rozwiązania, które minister finansów Gordon Brown formalnie ogłosi z początkiem przyszłego roku, zostały zaaprobowane przez premiera Tony'ego Blaira i przewidują, iż brytyjski personel wojskowy nie będzie również płacił podatku lokalnego, który finansuje usługi komunalne, takie jak wywóz śmieci, remont nawierzchni dróg itd.

Rzecznik ministerstwa obrony potwierdził "Daily Mirror", że resort rozmawia w tej sprawie z rządową komórką odpowiedzialną za kontakty z samorządem lokalnym. Nie wiadomo jednak, w jaki sposób zostaną zrekompensowane straty w budżetach władz lokalnych.

Zwolnienie żołnierzy z podatku od dochodów osobistych kosztowało 60 mln funtów, ale suma ta nie pochodziła z budżetu operacyjnego ministerstwa obrony, lecz z rezerw ministerstwa finansów.

Obecny system podatkowy dzieli personel wojskowy na mieszkający we własnych domach, mieszkaniach i wynajmowanych kwaterach oraz na personel skoszarowany. Pierwsza grupa płaci podatek lokalny na ogólnych zasadach, druga natomiast uiszcza opłatę w zastępstwie podatku lokalnego.

Opłaty potrąca ministerstwo obrony z żołdu i przekazuje je władzom lokalnym. W przypadku np. podoficerów i żołnierzy mieszkających w koszarach, podatek lokalny wynosi ok. 20 funtów rocznie. Za najdroższe pomieszczenia użytkowane przez oficerów stawka podatku lokalnego sięga 1160 funtów rocznie.

Z podatku lokalnego dotychczas zwolnieni byli tylko marynarze odbywający służbę na morzu, żołnierze poniżej 18. roku życia i personel stacjonujący w Irlandii Płn., który wraz z rodzinami mieszka w wojskowych kwaterach.