PolskaKolejne tajne konta polityków lewicy

Kolejne tajne konta polityków lewicy

Według "Naszego Dziennika" politycy lewicy
mieli tajne konta nie tylko w Szwajcarii, ale również w
Lichtensteinie.

24.05.2007 | aktual.: 24.05.2007 20:22

Prawdopodobnie w najbliższych dniach władze Szwajcarii ujawnią informacje na temat kont polskich polityków w ich bankach. W 2006 roku ówczesny prokurator krajowy, dziś minister spraw wewnętrznych i administracji, Janusz Kaczmarek, zwrócił się do strony szwajcarskiej o pomoc w śledztwie.

Jak nieoficjalnie ustaliła gazeta, we wtorek i środę w Szwajcarii prowadzone były intensywne, finalne rozmowy dotyczące ujawnienia informacji o specjalnych kontach zakładanych przez polskich polityków lewicy w tamtejszych bankach. Wprawdzie Szwajcaria słynie z bardzo rygorystycznych zasad dotyczących tajemnicy bankowej, ale zgodnie z tamtejszym prawem, takie dane mogą zostać ujawnione, jeżeli się udowodni, że zgromadzone na kontach środki mogą pochodzić z przestępstwa.

Rozmowy prowadzone były nie tylko w Szwajcarii, ale również w Lichtensteinie. Mamy informacje, że również w tamtejszych bankach wpływowe osobistości polskiego życia politycznego mogły posiadać konta bankowe - mówi informator dziennika. Jak widac, potwierdzają się więc wcześniejsze doniesienia Dochnala o tajnych zagranicznych kontach eseldowskich polityków: Jacka Piechoty i Marka Ungiera.

Informację o rzekomych zagranicznych kontach bankowych zakładanych przez polityków lewicy, głównie SLD, ujawnił na początku 2006 r. podczas zeznań w katowickiej prokuraturze lobbysta Marek Dochnal. Podejrzany jest on o dawanie łapówek politykom i pranie brudnych pieniędzy. Dochnal zeznał, że byli ministrowie Marek Siwiec, Marek Ungier i Jacek Piechota, a także szef resortu zdrowia Mariusz Łapiński i szef NFZ Aleksander Nauman mieli tajne konta w Szwajcarii, na które miały być transferowane nielegalne dochody. Prowadzący śledztwo katowiccy prokuratorzy ustalili numery kont, które rzekomo miały należeć do wspomnianych polityków.

Ministerstwo Sprawiedliwości nie chce na razie komentować sprawy. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)