ŚwiatKolejne skrytki z bronią znaleziono w polskiej strefie

Kolejne skrytki z bronią znaleziono w polskiej strefie

Kolejne trzy kryjówki zawierające miny,
pociski artyleryjskie, granatniki przeciwpancerne i materiały
wybuchowe znaleźli w ostatnich dniach polscy żołnierze we
współpracy z siłami USA i jednostkami irackimi.

04.01.2006 11:20

Operacje przeprowadzono w prowincjach Diwanija i Wasit, które stanowią polską strefę odpowiedzialności w Iraku. Zakomunikowało o tym Biuro prasowe dowodzonej przez Polaków wielonarodowej dywizji Centrum-Południe.

W akcji w okolicy Kutu w prowincji Wasit wspierani przez Polsków i Amerykanów żołnierze iraccy nie tylko znaleźli broń i amunicję, ale też zatrzymali sześciu mężczyzn podejrzanych o działalność terrorystyczną.

Łącznie w trzech operacjach przechwycono 75 min różnego typu, 40 pocisków artyleryjskich i granatów moździerzowych, granatniki z 69 granatami przeciwpancernymi, 50 granatów ręcznych, karabiny (także snajperskie) oraz materiały wybuchowe.

Jak powiedział dowodzący jedną z akcji nieopodal Afaku w prowincji Diwanija płk Marek Sokołowski, część min trzeba było zdetonować na miejscu, bo były już uzbrojone, a w takiej postaci nie można ich transportować.

Ze względów bezpieczeństwa odwołałem krążące nad nami w promieniu kilometra śmigłowce, bo wybuch mógł być naprawdę duży i mógł zagrozić nawet im- dodał.

Była to już trzecia w ostatnich dniach akcja przejęcia skrytki z minami w pobliżu Afaku. Cele wszystkich operacji wskazały działające w Iraku Wojskowe Służby Informacyjne.

Dowódca wielonarodowej dywizji gen. Piotr Czerwiński przyznał w rozmowie z polskimi dziennikarzami, że w Iraku wciąż można znaleźć wiele ukrytych arsenałów, z których korzystają terroryści. Dodał zarazem, że wojsko coraz częściej otrzymuje od ludności informacje o skrytkach z bronią czy osobach współpracujących z terrorystami.

Terroryści planujący zamachy przechowują broń i amunicję w trudnych do wykrycia miejscach. Często są to skrytki w pobliżu miast czy w małych wioskach.

Wojciech Tumidalski

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)