Kolejne doniesienia ws. morderstwa noworodków w Czernikach
Niecały miesiąc temu ujawniono zbrodnię w Czernikach. W jednym z domów na Kaszubach znaleziono trzy ciała niemowląt. Para, która miała dokonać zbrodni, jest aresztowana. Grozi im dożywocie. Teraz pojawiają się nowe doniesienia ws. pogrzebu.
12.10.2023 | aktual.: 12.10.2023 16:33
W piątek, 15 września znaleziono w piwnicy trzy ciała zamordowanych noworodków. Dom, w którym doszło do tragedii, znajduje się w Czernikach na Kaszubach.
Dzieci zakopane były pod klepiskiem w piwnicy. Za tę zbrodnie podejrzani są 20-letnia Paulina G. i jej 54-letni ojciec, Piotr G. Mieli oni od kilku lat żyć w kazirodczym związku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowe informacje w sprawie
– Prokurator przedstawił kobiecie dwa zarzuty zabójstwa dzieci oraz zarzut kazirodztwa – powiedział w rozmowie z "Faktem" prok. Mariusz Duszyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
- Piotr G. usłyszał trzy zarzuty zabójstwa dzieci oraz dwa zarzuty kazirodztwa – podkreślił prok. Duszyński.
Para została tymczasowo aresztowana na 3 miesiące, jednak grozi im dożywocie.
Córka aresztowanej kobiety żyła kilka dni
Jak czytamy w "Fakcie", Paulina G. urodziła córeczkę pod koniec sierpnia lub na początku września. Dziecko miało się urodzić żywe. Rodzice maleństwa zaplanowali jednak morderstwo. Dziewczynka miała pożyć jeszcze kilka dni, zanim została zabita i zakopana w piwnicy.
Pogrzeb zamordowanych dzieci
– Prawdopodobnie gmina zajmie się pogrzebem, bo z tego, co wiem, to nie ma innych chętnych, by to zrobić – powiedział w rozmowie z "Faktem" Marian Pick, wójt gminy Stara Kiszewa. – Dom w Czernikach jest na terenie parafii w Starych Polaszkach. Tam zostaną pochowane noworodki.
Data pogrzebu nie jest jednak znana. Szczątki dzieci są wciąż badane przez biegłych i jest wiadome jak długo ma to jeszcze potrwać.
Przeczytaj także:
Zobacz także
Źródło: Fakt.pl