Kolejna osoba odmówiła przyjęcia orderu od Andrzeja Dudy
Prezydent Andrzej Duda postanowił odznaczyć Orderem Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej Annette Laborey - mieszkającą we Francji polską działaczkę społeczną. 69-letnia kobieta angażowała się w pomoc środowisku intelektualistów w czasach PRL. Dziś Laborey tłumaczy, dlaczego nie przyjęła odznaczenia z rąk Andrzeja Dudy.
List polskiej działaczki społecznej opublikowała "Gazeta Wyborcza". Laborey w bardzo ostrych słowach komentuje bieżące wydarzenia w Polsce. Mieszkająca we Francji działaczka uznała, że odznaczenie nadane z rąk polityka PiS to dla niej zniewaga.
- Jeśli przyczyną mojego odznaczenia był mój udział przez wiele długich lat w walce o wolność Polski, to ta właśnie przyczyna każe mi odznaczenie odrzucić" - pisze Annette Laborey.
- Polska wpadła w ręce partii, którą mogłabym tylko zwalczać. Odznaczenie nadane takimi rękami zamienia się w zniewagę. Nie przyjmuję go - dodała Laborey.
Działaczka oskarżyła PiS o "gwałty na wolności i zasadach demokracji", "nietolerancję i nienawiść", którą partia rządząca "podnosi do rangi cnót", "legalizację ruchów parafaszystowskich" jak również "odmowę przyjęcia ofiar wojny syryjskiej". To tylko kilka zarzutów, o które Laborey oskarża PiS. Działaczka twierdzi, że poczynania partii Kaczyńskiego "splugawiły" wolność.