Kolejna manifestacja przed polską ambasadą w Mińsku
Przed ambasadą Polski w Mińsku odbyła się kolejna manifestacja prorządowego Białoruskiego Republikańskiego Związku Młodzieży (BRSM). W akcji uczestniczyło kilkudziesięciu młodych ludzi.
Uczestnicy manifestacji trzymali białoruskie flagi i sztandary BRSM, a także plakaty z hasłami: "Nie mieszajcie się w wewnętrzne sprawy Białorusi", "Nie dla polityki podziałów. Tak dla polityki dobra".
Podobnie jak we wtorek uczestnicy akcji urządzili happening, ustawiając przed wejściem do ambasady stojak z drewnem, na którym widniał napis "przyjaźń". Następnie dwóch młodych ludzi piłą, na której naklejono polską flagę, odpiłowało kolejny kawałek drewna. Na poprzedniej demonstracji odpiłowano pierwszy kawałek. Organizatorzy akcji zapowiedzieli, że będą codziennie odcinać po kawałku drewna jako symbol słabnącej przyjaźni między Polską i Białorusią.
Uczestnicy demonstracji wrzucili do skrzynki na listy przy ambasadzie kolejną petycję. Dokument tej samej treści wrzucono do skrzynki w niedzielę, lecz nie uzyskano nań odpowiedzi.
Do ogrodzenia naprzeciwko budynku polskiej ambasady przypięto kilka papierowych kwiatów. Ludzie wpisywali tam swoje życzenia pod adresem Polski. Najczęściej były to hasła w rodzaju: "Chcemy żyć w przyjaźni".
Akcja miała spokojny przebieg. Wejścia do polskiej placówki pilnował jeden milicjant.